Mają tyle samo punktów - 23 - co trzecia Silesia Mysłowice/Chorzów.
Mecz Chemika z AZS był jednostronny. W pierwszym secie nasz zespół szybko odskoczył rywalkom i nie dał się dogonić. W drugim wyrównana walka trwała do stanu 9:9. Potem policzanki zrobiły zagrywką krzywdę rywalkom, odskoczyły i wygrały. Najbardziej zacięty był trzeci set. Chemik prowadził, ale AZS wyrównał na 17:17. Na szczęście potem na parkiecie rządziła drużyna z Polic.
Po meczu trener Chemika Mariusz Bujek był pod wrażeniem gry jednej ze swych siatkarek. Wprost rozpływał się w zachwytach. Kogo tak komplementował? O tym w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Głosu".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?