Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga dla Pogoni Szczecin

Maurycy Brzykcy
W górnym rzędzie od lewej: Wojciech Krawczak (masażysta), Marcin Woźniak, Piotr Kołc, Marcin Nowak, Piotr Petasz, Wojciech Żaczek, Mikołaj Lebedyński, Piotr Koman, Marcin Dymek, Maciej Ropiejko, Zbigniew Długosz (trener bramkarzy). W środkowym rzędzie od lewej: Piotr Mandrysz (pierwszy trener), Wiktor Mazurek (asystent trenera), Stanisław Mazuro (masażysta), Filip Kosakowski, Robert Binkowski, Damian Wójcik, Ferdinand Chifon, Adrian Sobczyński, Piotr Mazur (fizjoterapeuta), Bartosz Paprota (klubowy lekarz), Ryszard Mizak (kierownik drużyny). W dolnym rzędzie od lewej: Michał Szczyrba, Tomasz Rydzak, Damian Sieniawski, Paweł Skrzypek, Marek Kowal, Daniel Wólkiewicz, Jakub Zawadzki, Radosław Biliński, Tomasz Parzy.
W górnym rzędzie od lewej: Wojciech Krawczak (masażysta), Marcin Woźniak, Piotr Kołc, Marcin Nowak, Piotr Petasz, Wojciech Żaczek, Mikołaj Lebedyński, Piotr Koman, Marcin Dymek, Maciej Ropiejko, Zbigniew Długosz (trener bramkarzy). W środkowym rzędzie od lewej: Piotr Mandrysz (pierwszy trener), Wiktor Mazurek (asystent trenera), Stanisław Mazuro (masażysta), Filip Kosakowski, Robert Binkowski, Damian Wójcik, Ferdinand Chifon, Adrian Sobczyński, Piotr Mazur (fizjoterapeuta), Bartosz Paprota (klubowy lekarz), Ryszard Mizak (kierownik drużyny). W dolnym rzędzie od lewej: Michał Szczyrba, Tomasz Rydzak, Damian Sieniawski, Paweł Skrzypek, Marek Kowal, Daniel Wólkiewicz, Jakub Zawadzki, Radosław Biliński, Tomasz Parzy. Andrzej Szkocki
W poprzednim sezonie Pogoń prowadziła w IV lidze po rundzie jesiennej, ale wszyscy byli przekonani, że awansuje wyżej. Po roku jest czwarta w II lidze ze stratą pięciu oczek do lidera, lecz nastroje w klubie i w mieście wcale nie są gorsze. Portowcy wręcz skazywani są na awans.

Pogoń jest chyba jedynym w pełni profesjonalnym klubem w II lidze. Trudno więc wymagać, by drużyna nie biła się o najwyższe cele.

Celne transfery

Tylko czwarta pozycja w lidze jest skutkiem marnego początku w rozgrywkach. Portowcy grali tak słabo, że przegrywali u siebie nawet z takimi przeciętniakami jak Miedź Legnica (1:2). Te wyniki zmotywowały kierownictwo klubu do zmiany trenera. Mariusza Kurasa zastąpił Piotr Mandrysz. Pogoń zaczęła grać lepiej, wygrała kilka spotkań z rzędu i z niewielką stratą zakończyła piłkarską jesień.

Zimą szkoleniowiec szczecinian ściągnął do Pogoni głównie swoich byłych podopiecznych z Piasta Gliwice. Już po pierwszych sparingach widać, że Marcin Nowak, Piotr Petasz, czy Michał Szczyrba będą solidnymi wzmocnieniami. Do tego dochodzą również niezły defensywny pomocnik Piotr Koman i młody filigranowany napastnik Damian Sieniawski. Z jesiennej kadry nie ubył (może oprócz Mariusza Szyszki) żaden ważny gracz z pierwszego składu, więc Pogoń wiosną powinna być tylko i wyłącznie silniejsza. Takie wpadki na własnym boisku jak z Miedzią, czy Elaną Toruń (0:2), nie powinny już mieć raczej miejsca.

Zabraknie doświadczonych?

Jeżeli chodzi o skład, to na wiosnę w pierwszej jedenastce powinniśmy zobaczyć kilka nowych twarzy. Na środku obrony miejsce wywalczył sobie Nowak, z kolei jeżeli chodzi o pomoc, to na lewej flance zobaczymy Petasza. Dość duże szanse gry ma także Koman jako defensywny pomocnik. W przodzie bez zmian szaleć będą Maciej Ropiejko, Ferdinand Chifon i Marek Kowal. Bardzo możliwe, że w pierwszym meczu wiosny z MKS Kluczbork nie zagra dwójka najbardziej doświadczonych zawodników Pogoni: Paweł Skrzypek i Radosław Biliński. W wielu meczach sparingowych ta para zajmowała miejsce na ławce rezerwowych. Ciekawe, bo jesienią u trenera Mandrysza obaj mieli stałe miejsce w pierwszej jedenastce.

Zimowe mecze kontrolne miały dwa oblicza. Najpierw Pogoń zanotowała trzy porażki z rzędu z pierwszoligowcami oraz wpadkę z młodzieżą Lecha Poznań. Później przyszły jednak wygrane nad Wartą Poznań, czy remisy z Flotą Świnoujście i Koroną Kielce. Te pojedynki mogły napawać już optymizmem, bo byli to rywale z czołówki pierwszej ligi.

Problemy lidera

Aby dostać się do I ligi, trzeba zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc (bezpośredni awans), lub znaleźć się lokatę niżej i wygrać baraże z pierwszoligowcem. Na szczęście dla Pogoni u jej rywali nie dzieje się najlepiej. Lider, Gawin Królewska Wola, przeżywa pewne przemiany. Wiosną, o ile dopełni wszystkich formalności, wystąpi w lidze, choć już zostało odwołane jego inauguracyjne spotkanie z Chemikiem Police. Andrzej Gawin, właściciel klubu, szukał chętnego na kupno licencji na grę w II lidze. Kupca znalazł w klubie z Wrocławia - Ślęzy, która do tej pory występowała w czwartej lidze. Problemem może być jednak skuteczna walka o awans. Gawin bowiem urządził na koniec rundy małą wyprzedać swoich zawodników, łącznie z trenerem i drugoligowców w kadrze nie pozostało za wielu.

Oprócz Gawina/Ślęzy w czołówce znajdują się również Kotwica Kołobrzeg i MKS Kluczbork. Ten pierwszy zespół wzmocnił się i to dość poważnie, głównie zawodnikami z rezerw drużyn z ekstraklasy (Legia Warszawa, Lechia Gdańsk). Z kolei w Kluczborku nie mówi się głośno o awansie, choć przecież trzecie miejsce to doskonała pozycja wyjściowa przed startem wiosny. Jeżeli dobrze wejdzie w ligę Zagłębie Sosnowiec, także i na ten klub trzeba będzie zwrócić uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński