Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Husaria Szczecin potrzebuje milion złotych na Topligę

(mc)
Husaria Szczecin będzie potrzebowała dodatkowych funduszy, aby grać w Toplidze.
Husaria Szczecin będzie potrzebowała dodatkowych funduszy, aby grać w Toplidze. Andrzej Szkocki
Husaria Szczecin zanotowała bodaj najlepszy sezon w historii. Nie znalazła pogromcy sezonie zasadniczym Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I oraz w fazie pucharowej, wygrywając w sobotę dramatyczny finał z Lowlanders Białystok 20:19. Teraz chwila odpoczynku dla wszystkich w klubie i czas zbierania gratulacji.

- Przejechać tyle kilometrów, by przegrywać przez trzy godziny i wyjść na prowadzenie dopiero w samej końcówce. Bezcenne - podsumował Przemysław Kazaniecki, działacz PLFA, od lat związany z Husarią. - Teraz czas na małe świętowanie.

2 sierpnia Husaria przejedzie triumfalnie przez Szczecin, w paradzie z okazji wygranego finału. A później przed Husarią poważny dylemat. Drzwi do Topligi stoją otworem, ale tylko od władz klubu zależy, czy przez nie przejdą. Najwyższa klasa rozgrywkowa ciągnie za sobą dużo większe wymagania finansowe.

- Różnica w poziomie sportowym i finansowym między Topligą a PLFA I jest ogromna - zaznacza Kazaniecki. - Nie ma się co łudzić. Bez wzmocnień szybko sprowadzą nas tam na ziemię. Tak naprawdę, by gra w Toplidze miała sens, byśmy mogli konkurować z najlepszymi, Husaria potrzebuje miliona złotych. Teraz jej budżet ociera się o 100 tysięcy zł.

Najlepsze kluby Topligi na swoją pozycję pracowały wiele lat. Ale powoli przynosi to owoce. Po raz drugi finał Topligi rozegrano na Stadionie Narodowym przy przyzwoitej frekwencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński