Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Matynia z Pogoni: Przed meczem nie patrzyłem na metryczki

jakub lisowski
Hubert Matynia rozegrał już w elicie 68 spotkań. Stec, Malec i Walukiewicz razem tylko 44 występy
Hubert Matynia rozegrał już w elicie 68 spotkań. Stec, Malec i Walukiewicz razem tylko 44 występy Karolina Misztal/Polska Press
Piłka nożna. Ricardo Nunes na trybunach, Jarosław Fojut i Jakub Bartkowski na rezerwie. Najbardziej ogranym defensorem Pogoni w ekstraklasie był w Gdańsku Hubert Matynia.

- Ja lider? Wychodząc na boisko nie patrzyłem na metryczki. Owszem miałem najwięcej doświadczenia, ale głównie myślałem o tym, by pomóc kolegom - mówił Matynia.

Pogoń przegrała, ale zebrała dobre noty. A sama defensywa zaprezentowała się bardzo przyzwoicie, choć drugi stracony gol obniżył końcowe oceny. Z obrońców to właśnie Matynia był najpewniejszy.

- Jako drużyna chcieliśmy pokazać, że nie chcemy na nic czekać. Nie baliśmy się Lechii, jej boiska, kibiców… Po naszym pierwszym golu ruszyliśmy na nich, mieliśmy swoje okazje, ale niestety nie wykorzystaliśmy ich. A Lechia odpowiedziała wolnym. Wynik niesprawiedliwy, bo to my przeważaliśmy. Oddaliśmy więcej strzałów, częściej byliśmy przy piłce, ale to stałe fragmenty gry nas tu „poskładały” - stwierdził Hubert.

Nie brakuje kibiców dla których występ Matyni był zaskoczeniem, bo więcej szans dawano bardziej doświadczonemu Ricardo Nunes. Portugalczyk w ostatniej chwili wypadł z meczowej „18”. Trener Kosta Runjaic postawił na szczecinianina.

- Cieszę się, że wygrałem zimową walkę. Z Ricardo to nie jest łatwe, bo to bardzo dobry zawodnik, ale miałem satysfakcję, że to właśnie na mnie postawić trener - mówił Matynia.

23-letni zawodnik do podstawowego składu wskoczył w trakcie jesieni, gdy Nunes doznał kontuzji. Grał na tyle dobrze, że otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Polski. Wkrótce selekcjoner Jerzy Brzęczek będzie wysyłał powołania na wiosenne spotkania kadry, więc Matynia „jest w grze”. Brzęczek obserwował spotkanie w Gdańsku. Pewnie mniej plusów złapał Adam Buksa - drugi z kadrowiczów z Pogoni.

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 2:1

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 2:1. Lider ekstraklasy miał w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński