Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honda wpadła do rowu. Nie pomogły zimowe opony

Fot. Tomasz Jobell
Fot. Tomasz Jobell
O godz. 14.37 na prostym odcinku drogi pomiędzy Jatkami i Świerznem kierowca nowiutkiej osobowej hondy na zimowych oponach nie dostosował prędkości do ciężkich warunków drogowych i wpadł do rowu. Nikt nie został ranny.

W samochodzie oprócz kierowcy było czterech pasażerów.

- Mogą oni mówić o dużym szczęściu. Samochód zanurzył się w wodzie tylnym bagażnikiem, co umożliwiło ludziom szybkie opuszczenie pojazdu - relacjonuje Daniel Kowaliński, rzecznik prasowy straży pożarnej W Kamienia Pomorskim. - Wywrotka na dach w tych okolicznościach mogłaby doprowadzić do tragedii.

Z bagażnika udało się wyciągnąć cenne przedmioty, między innymi laptopa. Na szczęście nikt doznał żadnego urazu.

- Strażacy za pomocą stalowej liny szybko i delikatnie wyciągnęli samochód z rowu - informuje Daniel Kowaliński. - Kierowca zdecydował się zadzwonić po lawetę i odwieźć swój pojazd do serwisu. Dwie godziny w zanurzeniu mogły doprowadzić do przeniknięcia wody do wrażliwych elementów tylnego zawieszenia a auto było jeszcze na gwarancji.

Jak dodaje rzecznik kamieńskiej straży pożarnej, o godz. 15.15 ochotnicy z Dziwnowa ratowali kierowcę z podobnej sytuacji pomiędzy Dziwnówkiem i Łukęcinem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński