To nietypowe zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano. Stargardzcy policjanci pojechali na osiedle Tysiąclecia wyjaśnić sprawę samochodu na holenderskich numerach rejestracyjnych, który był wbity w schody na tyłach budynku przy ulicy Piłsudskiego.
Okazało się, że tak zaparkował samochód jego właściciel. 34-letni Holender w ten sposób miał wyładować swoją złość po rodzinnej sprzeczce.
Mężczyzna był trzeźwy. Policja wyjaśnia czy uszkodził jeszcze stojącą w pobliżu skodę fabia, która miała rozbite tylne światło.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?