Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia o zegarach słonecznych

Magorzata Klimczak, [email protected]
W czasie przesilenia letniego zegar słoneczny ma najkrótszy cień w południe - 4,9 m. Na zdjęciu zegar Alei Kwiatowej w Szczecinie.
W czasie przesilenia letniego zegar słoneczny ma najkrótszy cień w południe - 4,9 m. Na zdjęciu zegar Alei Kwiatowej w Szczecinie. Archiwum
Podczas przesilenia letniego mieszkańcy Szczecina spotkali się przy zegarze słonecznym w Alei Kwiatowej w Szczecinie i wyznaczyli długość cienia.

Zegar słoneczny określa czas w godzinach na podstawie pozycji Słońca, przez wskazanie cienia rzucanego przez nieruchomy wskaźnik na powierzchnię tarczy z podziałką godzinową, umieszczoną na ziemi, posadzce, ścianie budowli lub postumencie. Używany od starożytności. Istnieją także przenośne (kieszonkowe) zegary tego typu.

Gnomon, czyli pręt, którego cień wskazuje położenie Słońca na stacjonarnym zegarze słonecznym, na półkuli północnej wskazuje Gwiazdę Polarną, czyli w przybliżeniu biegun niebieski. Z tego powodu pod różnymi szerokościami geograficznymi tworzy różny kąt w stosunku do płaszczyzny tarczy.

Dzięki temu zegar wskazuje w miarę dokładny czas lokalny niezależnie od pory roku. Odległości kątowe pomiędzy godzinami na tarczy zegara nie zawsze są jednakowe. Godzina 12 na horyzontalnie zorientowanej tarczy znajduje się od strony północy, a godziny 6 i 18 odpowiednio na zachód i wschód. Godziny pośrednie wyznacza się biorąc pod uwagę zmieniający się kąt padania światła w ciągu dnia. Zegar słoneczny mierzy czas w dzień, ale może być używany również nocą - jako tzw. zegar księżycowy, w okresach widoczności Księżyca.

Zegar w Alei Kwiatowej

Od ustawienia w szczecińskiej Alei Kwiatowej zegara słonecznego trwają dyskusje, czy pokazuje on właściwą godzinę.

- Ja bym bronił tego zegara - mówi Ryszard Kotla, szczeciński przewodnik. - Żeby zegar chodził zgodnie z czasem astronomicznym, trzeba by było stosować drobne korekty. idealna zgodność jest niemożliwa.

Dlaczego jest niemożliwa wyjaśnia prof. Mariusz Dąbrowski z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Szczecińskiego.

- Czas astronomiczny ma swoje problemy, bo wszystkie obiekty są w ruchu - mówi prof. Dąbrowski. - Ziemia się obraca na orbicie okołoziemskiej, więc czas się zmienia. Ziemia obraca się wokół Słońca po elipsie i Słońce jest czasem dalej od Ziemi a czasem bliżej. Ziemia ma pochyloną oś obrotu, dlatego inaczej jest liczona doba słoneczna niż doba kalendarzowa.Jeśli chcielibyśmy zrobić zegar, który by wskazywał idealną godzinę zegarową, to każdego dnia trzeba by było obracać trochę tarczę.

Historia zegara słonecznego

Zegar słoneczny rozpowszechnił się w latach 604-606 po wydaniu przez papieża Sabiniana nakazu umieszczania zegarów słonecznych na dachu każdego kościoła. W Polsce za najstarsze uważane są dwie tarcze zegarów słonecznych umieszczone na skarpie kościoła w Strożyskach.

Futurystyczną a może już istniejącą odmianą miałby być cyfrowy zegar słoneczny wyświetlający czas na tarczy, który ustalany byłby na podstawie położenia Słońca. Zważywszy, że każdy taki czytnik musi mieć zasilanie co najmniej słoneczne łatwiejszym jest ustawienie zegara o bardziej tradycyjnym napędzie.

Zegary słoneczne w Szczecinie

Gdzie można spotkać zegary słoneczne oprócz Alei Kwiatowej? Jeden znajduje się na starej willi, przy końcowym przystanku tramwaju nr 6 na Gocławiu, kolejny koło przychodni na rogu Mickiewicza i Wojska Polskiego. Przy ul. Wawrzyniaka, naprzeciw

cerkwi, na prywatnej posesji zostały resztki zegara. Jest też zegar na budynku szkoły muzycznej, przy al. Wojska Polskiego. I najsłynniejszy zegar na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich.

Jak powstawały kalendarze

Kalendarz to umowna, przyjęta w danej społeczności bądź kulturze, rachuba czasu. Dzieli ona czas na powtarzające się cyklicznie okresy, związane najczęściej z cyklami przyrody. Nazwa pochodzi od rzymskiego słowa Kalendy, bądź według innych źródeł - od łacińskiego callendarium.

Obecnie najbardziej rozpowszechnionym kalendarzem na świecie jest kalendarz gregoriański - wprowadzony 15 października 1582 przez papieża Grzegorza XIII i oparty na długości roku zwrotnikowego.

Kalendarze dzieli się na różne typy, w zależności od sposobu określania długości roku w związku z długością i liczbą miesięcy (poprzez odwołanie się do wielokrotności faz Księżyca, poprzez odwołanie się do pozornego ruchu Słońca na niebie na tle Zodiaku, czy poprzez kombinację jednego z drugim). Z tym związany jest też podział miesiąca na mniejsze jednostki, tygodnie lub dekady.

- Stosujemy tydzień, który ma 7 dni i wywodzi się to z judaizmu i chrześcijaństwa - mówi prof. Dąbrowski. - Dwa razy w historii próbowano zmienić cykl tygodnia - raz podczas Rewolucji Francuskiej i drugi raz, za rządów Stalina w Związku Radzieckim.

W 1789 roku we Francji rewolucjoniści próbowali wprowadzić system dziesiętny. Tydzień miał mieć 10 dni, a godzina 100 minut. To był element walki z Kościołem. Wzbudziło to wielki opór społeczny. Napoleon odwołał go na początku XIX wieku.

Stalin w latach 1928 - 1930 chciał wprowadzić 5-dniowy tydzień pracy. Podzielono społeczeństwo na 5 kolorów. Każdy członek rodziny miał inny kolor, co oznaczało, że każda osoba w rodzinie pracowała w inny dzień w zależności od koloru. Chodziło o to, żeby fabryki pracowały przez cały czas przy zachowaniu czasu wolnego dla robotników. To rozbijało kompletnie rodziny. Ludzie byli zmęczeni i zaczęli się buntować. Nie udało się tego systemu utrzymać.

Czas astronomiczny w naszym życiu

Cały świat jest podzielony na strefy czasowe. W 1916 roku Niemcy po raz pierwszy wprowadziły zmiany czasu. To miało zaoszczędzić energię. Okazało się, że to jest problem.

- Jako energetyk mogę powiedzieć, że więcej energii zużywają klimatyzatory - mówi Ryszard Kotla. - Jestem zwolennikiem naturalnych procesów i przeciwnikiem zmiany czasu. Są badania, które mówią, że taka zmiana szkodzi ludziom. Ludzie są rozbici, potrzebują czasu, żeby ich organizmy się przestawiły. Przez zmianę czasu jest więcej zawałów.

W Rosji niedawno prezydent Miedwiediew zrezygnował ze zmiany czasu na letni i zimowy. Uznał, że szkoda zdrowia ludzi.

- Nasze organizmy są przystosowane do cyklu dzień-noc - mówi prof. Dąbrowski. - Jesteśmy zdeterminowani tym zjawiskami w życiu codziennym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński