W tym tygodniu odbyły się spotkania mieszkańców z firmą Eko-Jakub. Inwestorzy szukali miejsca na postawienie wiatraków.
- Chcemy wydzierżawić od ludzi ziemię na trzydzieści lat - mówi Tomasz Kubikowski, prezes zarządu. - Potrzebujemy około 800 - 900 hektarów.
Na spotkanie przybyło kilkunastu chętnych. Jak mówili, z rolnictwa ciężko im wyżyć. Wolą więc widzieć za oknami wiatraki i mieć z tego pieniądze.
- Mam kilkanaście hektarów ziemi i jestem zainteresowany wydzierżawieniem, bo to pewna inwestycja - mówił Tomasz Wawrzyński, mieszkaniec Kłębów.
Nie tak łatwo jednak postawić wiatraki na polu. Elektrownie muszą stać przynajmniej 500 metrów od zabudowań, ale w pobliżu linii energetycznych. No i oczywiście musi być tam wiatr.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?