Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz-System Pogoń po raz pierwszy zwycięska w Superlidze!

(paz)
Szczypiorniści Pogoni zrehabilitowali się kibicom za porażkę sprzed tygodnia.
Szczypiorniści Pogoni zrehabilitowali się kibicom za porażkę sprzed tygodnia. Andrzej Szkocki
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski jechał do Szczecina z nadzieją, że faworyzowany zespół nie zdąży się pozbierać po wpadce z Chrobrym Głogów. Szczecinianom blisko 20 minut zajęło wejście w ten mecz, ale jak już to się udało, to odjechali rywalom i nie dali sobie wyrwać zwycięstwa 33:28.

Początek nie był dobry w wykonaniu gospodarzy. Znów grali nieskutecznie w ataku i na zbyt wiele pozwalali gościom z Piotrkowa w obronie. Po kwadransie Portowcy mieli na swoim koncie ledwie 4 zdobyte bramki.

Wtedy trener Rafał Biały zdecydował się wpuścić na boisko Aleksandra Kokoszę, który rozerwał szyki obronne rywali i wprowadził sporo ożywienia w ofensywne poczynania Pogoni. Nasi szczypiorniści na przerwę schodzili prowadząc 14:12.

Na początku drugiej połowy Pogoń wreszcie zaczęła grać tak, jak oczekują tego kibice i sami zawodnicy, doskonale przekonani o swojej wartości. Siedem trafień, przy zaledwie jednym rywali, pozwoliło podopiecznym trenera Białego doprowadzić do stanu 21:13.

Wprowadziło to sporo rozluźnienia w zespole Pogoni i ich zdecydowana przewaga zaczęła powoli topnieć. Przy stanie 32:27 gospodarze grali w podwójnym osłabieniu. Gości było stać jedynie na jedno trafienie i Pogoń mogła cieszyć się z pierwszej wygranej w tym sezonie Superligi mężczyzn.

Najwięcej bramek dla Pogoni zdobyli: Bartosz Konitz (7) i Aleksander Kokoszka (6).

- To jeszcze nie było do końca to, co chcemy grać, bo w pewnym momencie wkradło się w nasze poczynania spore rozluźnienie. Roztrwoniliśmy znaczną przewagę, ale cieszymy się ze zwycięstwa, bo dziś byliśmy jeszcze bardziej spięci niż przed tygodniem - oceniał po meczu bramkarz Szymon Ligarzewski.

Więcej o meczu czytaj w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński