MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Futsalistów Pogoni '04 czeka najtrudniejsze zadanie

(mb)
archiwum
Zawodnicy Pogoni' 04 w sobotę (godz. 19.30) podejmą Gattę Zduńska Wola.

Portowcy (lider tabeli) mają ośmiopunktową przewagę nad rywalem, ale podopieczni Wojciecha Sopura od dwóch miesięcy nie przegrali meczu ligowego. Trener Gerard Juszczak podsumował krótko zbliżające się spotkanie. - Jednego jestem pewien. Kibice, którzy przyjadą w sobotę do hali, nie będą żałować.

Ostatnim zespołem, który potrafił pokonać Gattę były "Czerwone Diabły" z Chojnic (1:3). W ostatnich kolejkach futsaliści ze Zduńskiej Woli często dzielą się punktami. Remisy padły w spotkaniach z m. in. Cleareksem Chorzów (3:3), Remedium Pyskowice (4:4), czy z Wisłą (2:2). Do zdrowia powrócił wielokrotny reprezentant Polski i były król strzelców - Daniel Krawczyk, który wystąpił już w spotkaniach z Wisłą oraz Remedium.

Szczecinianie będą musieli uważać na bramkostrzelnych futsalistów ze Zduńskiej Woli. Gatta w tegorocznych rozgrywkach strzeliła 57 goli, z czego 15 zdobył Michał Marciniak.

- Przed sezonem otwarcie mówiło się o tym, że Gatta ma najlepszy skład w Polsce - przyznał Juszczak. - Widać, że długo nie mogli odpalić. Są na fali i czeka nas trudny mecz.

Największym problemem dla szkoleniowca Pogoni' 04 są kontuzje kluczowych zawodników. Z urazem nadal zmaga się Łukasz Żebrowski. W sobotę gotowi do gry powinni być Douglas oraz dwóch bramkarzy - Dominik Kubrak i Nicolae Neagu.

- Powoli włącza się stres, bo nie chcielibyśmy stracić tej przewagi, którą uzbieraliśmy od początku sezonu - powiedział Juszczak. - Dużo wskazuje na to, że czeka nas najtrudniejsze spotkanie w tej rundzie w Szczecinie, ale nie można zapomnieć, że przyjadą jeszcze Marwit Toruń i Red Devils Chojnice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński