Floty nie stać na mecz podwyższonego ryzyka, więc nie zagra w sobotę ze Stomilem

Wyspiarze mieli nie zagrać w kwietniu z Widzewem Łódź i na początku maja z Termalicą Nieciecza. W obu przypadkach wycofanie się z finansowania klubu zapowiadał Jerzy Woźniak, główny sponsor Floty. Szybko jednak zmieniał zdanie i spotkania się odbyły.

Tym razem powód jest inny. Wyspiarze w sobotę mieli zagrać ze Stomilem Olsztyn o godz. 17. Mecz jednak nie dojdzie do skutku, o czym poinformowały władze Stowarzyszenia MKS Flota.

"Wczoraj Komenda Policji w Świnoujściu zwróciła się do Prezydenta Miasta z wnioskiem o zmianę klasyfikacji spotkania - z meczu zwykłego na "mecz podwyższonego ryzyka". Głównym powodem decyzji są obawy o zachowanie kibiców wobec policji po zajściu jakie miało miejsce w Knurowie, a dokładnie, że "w środowisku olsztyńskich pseudokibiców panują antypolicyjne nastroje".
Stowarzyszenie, jeszcze wczoraj, odwołało się od decyzji policji powołując się na przepisy PZPN - niestety bezskutecznie, gdyż Prezydent Miasta podtrzymał wniosek. Konsekwencją tych decyzji jest bardzo wysoki koszt meczu - przekraczający 30 tysięcy złotych. Wiadomym jest, że Stowarzyszenie nie posiada pieniędzy a Spółka odmówiła poniesienia w/w kosztów organizacji meczu.
Przepraszamy wszystkich zainteresowanych, a szczególnie kibiców obu drużyn za zaistniałą sytuację, całkowicie niezrozumiałą i niezależną od nas."

To oznacza walkower na korzyść Stomilu. Flota przed 29. kolejką jest na 12. pozycji i ma siedem punktów przewagi nad 15. Chrobrym Głogów, który jest na miejscu barażowym o utrzymanie w I lidze.

Flota od wielu miesięcy boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Kadra zespołu jest bardzo wąska, zespół zwykle nie ma pełnej ławki rezerwowych na meczach ligowych. Na tę chwilę klub nie spełnia wymogów licencyjnych na grę w I lidze w przyszłym sezonie.

Całe zamieszenie bardzo męczy nawet kibiców Wyspiarzy. Na ostatni mecz z Termaliką przyszło zaledwie 421 widzów.