MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Flota Świnoujście z Górnikiem Łęczna, Pogoń Szczecin z Motorem Lublin

Maurycy Brzykcy
Maksymilian Rogalski strzelił już w tym sezonie gola graczom Motoru Lublin (żółte stroje) i to z rzutu wolnego. Było to w Pucharze Polski, a Pogoń wygrała 2:0.
Maksymilian Rogalski strzelił już w tym sezonie gola graczom Motoru Lublin (żółte stroje) i to z rzutu wolnego. Było to w Pucharze Polski, a Pogoń wygrała 2:0.
W 7. kolejce I ligi piłkarzom Floty Świnoujście przyjdzie zaliczyć najdłuższy wyjazd w sezonie, bo pojadą do Łęcznej na mecz z Górnikiem. Pogoń Szczecin podejmie w niedzielę (godz. 18) Motor Lublin.

Tak więc oba nasze kluby z regionu zagrają z rywalami z Lubelszczyzny, tyle tylko, że Flotę czeka długi i męczący wyjazd. Z kolei Pogoń, teoretycznie, podejmie słabszego przeciwnika u siebie. Oba nasze kluby w tej kolejce nie mają co narzekać na rywali, bo klub z Łęcznej jest na 17., a Motor na 15. miejscu w tabeli.

W Pogoni po porażce w Kluczborku (0:2) nastroje są minorowe. Wszak drużyna, która miała bić się o najwyższe cele, przegrała z ekipą, która przed środową kolejką była na samym dnie tabeli. W dodatku MKS stracił aż 11 bramek w pięciu meczach, a portowcy nie byli w stanie zdobyć przeciwko niemu nawet jednej, choć próbowało w sumie trzech napastników.

Na pewno w Pogoni wystąpić nie będzie mógł Piotr Petasz, który już po raz trzeci w tym sezonie dostał czerwoną kartkę, drugi raz już po meczu. Wcześniej czerwony kartonik ujrzał w Elblągu podczas meczu Pucharu Polski z Olimpią oraz w Gorzowie po starciu z GKP.

W meczu z Motorem nie zagra również inny podstawowy zawodnik drugiej linii Piotr Koman. O ile Petasza z powodzeniem może zastąpić Przemysław Pietruszka, o tyle w środku pola może być problem. Od dłuższego czasu bez formy jest Tomasz Parzy, a sprowadzony Krzysztof Przytuła także nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Wydaje się, że trener Piotr Mandrysz znów cofnie do pomocy Olgierda Moskalewicza, a w ataku postawi na Piotra Prędotę i Mikołaja Lebedyńskiego. Z kolei w Motorze pod znakiem zapytania stoją występy dwóch zawodników: Kamila Oziemczuka oraz Rafała Króla. Obaj przechodzą jeszcze badania i dopiero dziś wieczorem okaże się, czy wsiądą do pociągu do Szczecina.

Flota do Łęcznej pojedzie nadal w glorii lidera. W I lidze tylko Warta Poznań strzeliła więcej bramek, ale to już do wyspiarzy należy najlepsza defensywa na zapleczu ekstraklasy (2 stracone gole). Co warte podkreślenia, ekipa ze Świnoujścia nadal jest bez porażki i będzie chciała podtrzymać tę passę w meczu z Górnikiem.

W poprzednim sezonie Flota nie miała szczęścia do łęcznian. Najpierw przegrała z nimi na wyjeździe 0:1, a wiosną u siebie 0:2. W obecnych rozgrywkach górnikom nie wiedzie się tak dobrze, jak przed rokiem, choć w ich składzie jest sporo uznanych nazwisk. Są bracia Piotr i Grzegorz Bronowiccy. Ten drugi to przecież do niedawna etatowy lewy obrońca kadry, grający z powodzeniem w Legii Warszawa, a ostatnio w Crvenie Zvezdzie Belgrad. Są uznani ligowcy jak Rafał Niżnik, Jakub Wierzchowski, Sławomir Nazaruk czy Krzysztof Kazimierczak.

W kadrze jest również były obrońca Floty, Wallace Peres Benevente. Jest on podstawowym defensorem zespołu, a z wyspiarzami rozstał się w dość przykrych okolicznościach zimą ubiegłego roku. Mimo wszystko tak słaba postawa łęcznian, patrząc na ich całkiem solidną kadrę, to jedna z niespodzianek pierwszych kolejek. Górnik jeszcze nie wygrał w tym sezonie w I lidze.

Początek meczu Floty z Górnikiem w niedzielę o godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński