Unia mogła otworzyć wynik spotkania w Świnoujściu, ale zmarnowała dwie ciekawe akcje. A pierwsza, lepsza akcja Floty zakończyła się pięknym strzałem Konrada Prawuckiego z 18. metra. Piłka idealnie wpadła przy słupku do siatki.
Gospodarze uspokoili się, złapali oddech i grali skuteczniej, z polotem. W 18. minucie Grzegorz Tarasewicz zamknął akcję lewą stroną i z bliska trafił do siatki.
Goście niby próbowali walczyć, ale gospodarze na niewiele im pozwalali. A gdy dochodzili do strzałów – pewnie bronił Daniel Kusztan.
W II połowie Flota mogła zdobyć kolejne bramki, ale udało się tylko raz. Łukasz Kopeć urwał się prawym skrzydłem (ograł Macieja Mysiaka, który pamięta poprzedni mecz Unii z Flotą w III lidze sprzed ponad 10 lat, a i był też Wyspiarzem w I lidze) i dograł do środka pola karnego. I znów Tarasewicz znalazł się we właściwym miejscu.
Gości stać było na honorowe trafienie tuż przed końcem.
Flota Świnoujście – Unia Janikowo 3:1 (2:0)
Bramki: Prawucki (6.), Tarasewicz dwie (18. i 73.) - Goździk (89.).
Flota: Kusztan - Kołat, Szewczuk, Stasiak, Helt - Tarasewicz, Bedliński, Adamski (51. Maćkowski), Prawucki, Staniszewski (87. Bątkowski), Iskra (71. Kopeć).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?