Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flota chce w niedzielę zmazać plamę po inauguracji

Waldemar Mroczek
Mateusz Szałek (w środku) meczu w Grudziądzu, podobnie jak cała Flota, nie może zaliczyć do udanych.
Mateusz Szałek (w środku) meczu w Grudziądzu, podobnie jak cała Flota, nie może zaliczyć do udanych. Paweł Skraba/"Gazeta Pomorska"
Przemeblowana personalne Flota Świnoujście zagra z ostatnią w tabeli Polonią Bytom. Wyspiarze chcą przede wszystkich zrehabilitować się za kiepską postawę w pierwszym meczu rundy wiosennej, w którym przegrali 1:2 z Olimpią Grudziądz.

Polonia Bytom jeszcze dwa lata temu grała w ekstraklasie, dziś jest zdecydowanym outsiderem I ligi i raczej nie utrzyma się w jej szeregach. Oczywiście nie odmawiamy ambitnym bytomianom szans, ale jeśli nie wygrywa się żadnego z osiemnastu meczów, zdobywa się w nich zaledwie cztery punkty, to ciężko o optymizm.

Tym bardziej, że wejście w wiosnę nie było udane. Wprawdzie w Niecieczy Ślązacy przez godzinę stawiali zacięty opór, ale ostatecznie przegrali 0:3. Polonia zdobyła punkty za cztery remisy; u siebie z Łódzkim KS i Stomilem Olsztyn oraz w Tychach i Brzesku.

Cały zespół zdobył zaledwie 12 bramek, stracił 38. W drużynie brak typowego łowcy bramek. Najskuteczniejszym polonistą jest Dawid Cempa, zdobywca 3 goli. Do najbardziej znanych zawodników w kadrze ekipy z Bytomia należą Dawid Jarka (w przeszłości napastnik Górnika Zabrze i GKS Katowice) i Mariusz Sacha (były gracz m.in. Cracovii Kraków i Podbeskidzia Bielsko-Biała).

Wydawać się więc może, że Flotę czeka łatwe zadanie. Z jednej strony więcej takich rywali w tym sezonie raczej nie będzie, ale z drugiej na pewno poloniści tanio skóry nie sprzedadzą. Będą gryźć trawę, aby zachować złudzenia i oczywiście silną motywacją będzie możliwość pokonania lidera. Flota natomiast jedzie na Śląsk z ubytkami kadrowymi. Z powodu zarobionych w Grudziądzu kartek w Bytomiu nie wystąpią: Ensar Arifović, Marek Opałacz i Piotr Kieruzel.

- W meczu z Olimpią dostałem kartkę za rzekome zagranie łokciem, ale nic takiego nie miało miejsca - mówi Bośniak. - Nie mogę więc grać w Bytomiu, ale spokojnie. Damy radę - dodaje z przekonaniem.

Wrócą natomiast do gry Radosław Jasiński i Marek Niewiada, do zdrowia wraca też Ivan Udarević. Pytamy trenera Dominika Nowaka, czy porażka z Olimpią nie zostawi dużego piętna na zespole?

- Przeanalizowaliśmy dokładnie ten mecz. Nie kryję, że był on bardzo słaby, ale na spotkanie z Polonią na pewno wyjdziemy zdeterminowani, będziemy grać agresywnie i oczywiście o trzy punkty - zapowiada szkoleniowiec. - Innej opcji nie ma, jedno spotkanie nie może zmieniać opinii o zespole. Może nawet to i dobrze, że ten kryzysowy moment przytrafił się na samym początku i mamy go już za sobą. Myślę, że od Bytomia rozpoczniemy kolejny zwycięski marsz.

Przełożenie pucharowego meczu ze Śląskiem Wrocław nie zakłóciło cyklu szkoleniowego zespołu.

- Dla nas to nawet lepiej, jest bowiem czas na spokojne przepracowanie tygodnia po nieudanym występie - odparł świnoujski szkoleniowiec.

Polonia i Flota spotykają się ze sobą po raz czwarty. Do tej pory dwa razy wygrała Flota (2:1 w Bytomiu i 2:0 w Świnoujściu), raz był remis (0:0 w Świnoujściu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński