Europoseł Paweł Piskorski sprzedaje swoje ziemie pod Białogardem

Teraz europoseł powoli wyprowadza się z naszego regionu. Trzy lata temu pisaliśmy o gigantycznych inwestycjach Pawła Piskorskiego w powiecie białogardzkim. Ten prominentny polityk, były prezydent Warszawy, kupował tu wtedy grunty pod zalesianie.

Trudno mu było jednak rzetelnie udokumentować skąd wziął na to wszystko pieniądze. To właśnie nasze informacje, które podchwyciły później media w całej Polsce, doprowadziły do tego, że europoseł Piskorski został usunięty z Platformy Obywatelskiej. Partia uznała, że źle godzi działalność publiczną z własną przedsiębiorczością, choć w świetle prawa jest czysty.

W 2005 roku Paweł Piskorski kupił łącznie blisko 300 hektarów ziemi w miejscowościach Słonino i Krosinko w gminie Tychowo. Za ziemię w Słoninie zapłacił ponad 750 tysięcy złotych. Wygrał wtedy przetarg zorganizowany przez starostwo powiatowe w Białogardzie. Tereny w Krosinku kupił od Agencji Nieruchomości Rolnych. Za nie - około 140 ha - zapłacił pół miliona złotych.
Okazało się, że na tych terenach europoseł chce posadzić lasy. Drzewa sadzili mu skazani z Zakładu Karnego w Starym Bornem. To były olchy, świerki, sosny. Piskorski zalesiał grunty, żeby dostać unijne dopłaty.

Teraz jednak europoseł sprzedał tereny w Słoninie. Za ziemie kosztujące w 2005 roku 750 tys. zł dostał teraz aż 1,9 miliona złotych.

- Zrobił świetny biznes i wszystko jest dozwolone prawem. Takie są dziś ceny działek - mówią rolnicy z gminy Tychowo.

I rzeczywiście, w ANR w Szczecinie dowiedzieliśmy się, że dziś średnia cena hektara w naszym województwie to 10 - 12 tys. zł. - Cena zależy też od jakości gruntów, na co są dokładnie przeznaczone - uściśla jednak Elżbieta Kurpiel ze szczecińskiej ANR.

W biurze poselskim Pawła Piskorskiego nie chcieli mówić o tej sprawie. Z samym posłem nie udało nam się skontaktować.