Pracownicy przyjechali do awarii. Potężny kawał drzewa spadł na pakę poloneza. Powyginał blachę i zaczepy od burt.
- Gdyby postawili samochód 2 metry bliżej, to ten konar spadłby prosto na kabinę. Nie chcę nawet myśleć, co by było, gdyby nie zdążyli wysiąść - mówi Grzegorz Sokalski z zakładu wodociągów w Dziwnowie.
Strażacy z Kamienia Pomorskiego usuwali konar, który niebezpiecznie zwisał nad drogą koło Grabowa. W pobliżu Mechowa wiatr powalił na jezdnię całe drzewo. Na szczęście nikt akurat tamtędy nie przejeżdżał.
- Pocięliśmy je piłą na kawałki i usunęli z drogi - mówi Daniel Kowaliński ze PSP Kamień Pomorski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?