Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś grają Akademicy i Spójnia: wygrane są obowiązkowe

(mc), (zek)
Łukasz Pacocha (z piłką) razem z kolegami z AZS zagra dziś na parkiecie w Kielcach.
Łukasz Pacocha (z piłką) razem z kolegami z AZS zagra dziś na parkiecie w Kielcach. Sebastian Wołosz
Ważna kolejka, w kontekście awansu do play off, czeka dziś nasze zespoły w pierwszej lidze. Oba zagrają na wyjeździe. AZS Szczecin w Kielcach, a Spójnia Stargard w Dąbrowie Górniczej.

W tym tygodniu Spójnię czekają dwa mecze, których wyniki mogą zdecydować o tym, czy grać będzie o miejsce w bezpiecznej strefie tabeli, czy jednak będzie musiała w tym sezonie bronić się przed degradacją. Stargardzianie plasują się na 10. miejscu, ale 13. Astoria Bydgoszcz ma tylko punkt mniej. O miejsce w dziesiątce, która nie będzie zagrożona spadkiem, podopieczni trenera Ireneusza Purwinieckiego walczą między innymi ze Zniczem Basket Pruszków, z którym zagrają na wyjeździe w najbliższą niedzielę.

Dziś jednak zmierzą się w Dąbrowie Górniczej z MKS. Zapowiada się bardzo trudne spotkanie. Nie tylko dlatego, że zespół z Dąbrowy Górniczej jest trzeci w tabeli, a na swoim terenie przegrał tylko raz. Także dlatego, że Spójnia nie potrafi grać z tą drużyną. W czterech ostatnich sezonach na dziewięć spotkań z MKS wygrała tylko raz.

- Solidnie popracowaliśmy na treningach, w drużynie nie ma kontuzji, będziemy walczyć - mówi Ireneusz Purwiniecki, trener Spójni.

W MKS gra Łukasz Grzegorzewski, który jeszcze dwa lata temu występował w Spójni. W pierwszym meczu w tym sezonie pomiędzy tymi zespołami stargardzianie przegrali u siebie 57:65, mimo że długo kontrolowali sytuację na parkiecie. O porażce przesądziła wtedy przegrana 10:24 czwarta kwarta.

AZS zagra na na parkiecie przedostatniej drużyny w tabeli, UMKS, która wygrała w sezonie cztery mecze (dwa u siebie).

- W sporcie bywa różnie, ale jedziemy tam zdecydowanie po zwycięstwo - mówi Paweł Kulczycki, kierownik drużyny AZS. - Jeżeli nie wygramy, to właściwie nie mamy czego szukać w play off. Teraz nadal jest w nas wiara w awans do tej fazy. Po Kielcach czeka nas mecz u siebie z Krosnem. Im też mamy coś do udowodnienia.

W AZS grać dalej nie mogą Igor Trela i Marcin Zarzeczny, ale reszta graczy jest w pełni gotowa do gry. Przeziębiony jest lekko jedynie Adam Linowski. Akademicy do Kielc wybrali się już wczoraj. Po powrocie stamtąd chwilę odpoczną i w niedzielę o godz. 18 podejmą AZS Kutno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński