Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzika uczta na środku drogi. Po Mierzynie grasuje locha z warchlakami

ta
Dziki urządziły sobie ucztę na środku drogi. Wypłoszył je dopiero strzał z wiatrówki.
Dziki urządziły sobie ucztę na środku drogi. Wypłoszył je dopiero strzał z wiatrówki. Fot. Paulina Targaszewska
Stado dzików liczące ok 20 osobników, w tym pokaźna locha i ponad 10 młodych dziczków, można było spotkać w niedzielę (28.03) późnym wieczorem na ulicy Zeusa w Mierzynie. Zwierzęta dotarły do terenów zabudowanych w poszukiwaniu pożywienia.

Wygłodniałe dziki urządziły sobie ucztę na środku drogi, doszczętnie opróżniając wypełnione po brzegi kosze na śmieci. Dorosłe osobniki bez problemu wywracały pojemniki na odpady i ze smakiem zajadały się resztkami jedzenia, nie zwracając uwagi na nadjeżdżające samochody i ujadanie psów.

Maluchy, nieco bardziej płochliwe, chowały się co chwilę w zaroślach. Dzięki obecności ponad metrowej mamy nabierały jednak odwagi i wspólnie z pozostałymi członkami stada rozkoszowały się smakiem odpadków. Stado uciekło dopiero po użyciu przez jednego z lokatorów wiatrówki, która odstraszyła zwierzęta głośnym hukiem wystrzału.

Należy pamiętać, że w razie spotkania z dzikiem nie wolno wykonywać gwałtownych ruchów, straszyć bądź gonić zwierzęcia. Ucieczka może sprowokować dzika do ataku, zwłaszcza jeśli w stadzie znajduje się locha z młodymi. W przypadku, kiedy dzik nas nie zauważył, wystarczy spokojnie się oddalić lub pozostać w bez ruchu. Przysłowiowe "uciekanie na drzewo" sprawdza się wyłącznie w przypadku, kiedy zaniepokojone zwierze zacznie nas atakować i gonić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński