Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzielnicowy Roku: "W siatkówkę gram od dawna"

rozmawiał Mariusz Parkitny
St. sierż. Elżbieta Stefan, dzielnicowa polickiej policji.
St. sierż. Elżbieta Stefan, dzielnicowa polickiej policji.
Rozmowa z st. sierż. Elżbietą Stefan, dzielnicową z polickiej policji.

Ile ma pani wzrostu?
Elżbieta Stefan: 171 cm. Niewiele.

Niewiele?
Jak na siatkarkę to niewiele. Co najwyżej na pozycji rozgrywającej.

Dlatego zamiast kariery sportowej wybrała pani policję?.
W siatkówkę gram od dawna. Ale szybko zorientowałam się, że sukcesów i chleba z tego nie będzie. A w życiu trzeba mieć zawód w ręce. A o policji myślałam od kiedy pamiętam.

Rodzinne tradycje?
Nie. W rodzinie nie był do tej pory policjantem. A ja bardzo chciałam. Już po szkole średniej. Ale rodzicie się wtedy nie zgodzili słusznie tłumacząc mi, że powinnam skończyć studia.

I poszła pani na IKF?
Tak. A potem jeszcze studium z fizjoterapii. A siedem lat temu przyszłam do policji.
Dzielnicową jestem od dwóch.

Łatwo sportowcowi być dzielnicowym?
Wydaje mi się, że tak. Bo sportowiec to ktoś, kto ma kontakt z ludźmi i lubi ludzi. I ja te cechy mam.

A w siatkówkę pani jeszcze grywa?
Jak mam wolną chwilę to z przyjemnością.

Teraz w Chemiku Police wielkie zmiany. Będzie mocny skład w drużynie pań.
Tak. Śledzę te zmiany na bieżąco. Mam nadzieję, że wrócimy do czasów świetności klubu.

Po dwóch latach jest już pani rozpoznawalna na rewirze?
Oczywiście. Ludzie przychodzą do mnie, chcą porozmawiać, liczą, że pomożemy im rozwiązać problemy.

Jakich spraw jest teraz najwięcej?
Niestety, tych dotyczących przemocy w rodzinie. W moim rewirze założonych jest 18 niebieskich kart. To bardzo dużo.

Jest pani takim arbitrem w tych sporach?
To rola dzielnicowego. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że mogą na nas liczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński