Dzieci są bezpieczne

Przedszkole przy ul. Unisławy jest parterowe. Zbudowano je w 1977 roku. Cała elewacja była z płyt azbestowych. Pomalowano je farbą, ale 30 lat zrobiło swoje. Płyty były miejscami pokruszone.

- Dzieciom powiedziano że po wakacjach wrócą do ładnego, odnowionego przedszkola. Były pieniądze na ten cel. Właśnie, były i nagle zniknęły - zaalarmowali "Głos" rodzice.

W lipcu remont przesunięto na przyszły rok. Opublikowaliśmy na ten temat kilka tekstów, przekonaliśmy radnych, by interweniowali.

Wymienili nawet piasek

Akcja Głosu

W czerwcu ubiegłego roku po raz pierwszy ujawniliśmy, że w szczecińskich placówkach oświatowych jest azbest. Rakotwórcza substancja zagraża zdrowiu, a nawet życiu. Nasze publikacje sprawiły, że po raz pierwszy od lat znalazły się w budżecie miasta pieniądze na usunięcie niebezpiecznego materiału, a radni zażądali szczegółowych danych na ten temat.
Pierwsze opisane przez nas przedszkole przy ul. Czwójdzińskiego w Płoni zostało już wyremontowane. Nie ma już azbestu w przedszkolu nr 49 przy ul. Marmurowej, nr 53 przy ul. Dunikowskiego, nr 80 przy ul. Łokietka, nr 30 przy ul. Piotra Skargi, nr 36 przy ul. Podhalańskiej, nr 58 przy ul. Benesza i nr 75 przy ul. Romera
Dopiero w przyszłym roku zostanie wyremontowane przedszkole nr 1 przy ul. ul. Grażyny oraz przedszkole nr 11 na os. Kasztanowym. Na 2008 rok zostawiono także usuwanie azbestu ze szkół.

- Wyjechałam na wakacje przekonana, że z remontu nici - opowiada dyrektorka Agnieszka Czeglik. - Taką informację przekazałam wszystkim rodzicom. Po dwóch tygodniach zostałam ściągnięta z urlopu. Ekipy remontowe wchodziły już do przedszkola.

Remont ruszył w ostatnich dniach lipca. Zachowane były wszelkie środki ostrożności, wokoło jest dużo budynków, a najbardziej niebezpieczny jest pył z pokruszonych płyt.

- Jestem bardzo zadowolona z ekipy - mówi Agnieszka Czeglik. - Panowie dodatkowo pomalowali małe okienka w przedszkolu, pociągnęli farbą barierki i wymienili piasek w piaskownicy.

Ostatnie prace malarskie wykonywano, kiedy dzieci były już w przedszkolu.

- Bardzo nam zależało na remoncie akurat w tym przedszkolu - przyznaje Czesław Skwirzyński z wydziału oświaty urzędu miejskiego. - Pierwszy kosztorys nas przeraził. Razem z projektantem jeszcze raz przejrzeliśmy zakres robót i udało się go nieco zmienić.

Dzieci już bezpieczne

Zadowoleni są także rodzice. Cieszą się, że dzieci nie są już narażone na niebezpieczeństwo.

- Wszyscy rodzice wiedzą o tym azbeście. Martwiliśmy się, że remont został odwołany. Całe szczęście, że go jednak zrobiono - mówi mama 3-letniego Kuby.

Rodzice na poniedziałkowym spotkaniu dopytywali się, czy pył po usuwaniu azbestu, nie został w ogrodzie, w którym bawią się dzieci. Ucieszyła ich wiadomość, że piasek w piaskownicy został wymieniony. Właśnie w nim było najwięcej odrobinek minerałów, które unosiły się w powietrzu podczas zdejmowania płyt.

- Jestem zadowolona, że udało nam się wywalczyć remont tego przedszkola - mówi radna Renata Zaremba, przewodnicząca komisji budżetu, która zaangażowała się w akcję "Głosu" usuwania azbestu z budynków oświatowych. - Trzeba jednak sprawę doprowadzić do końca. Pozostało jeszcze kilka przedszkoli i szkół, które maja zagrażającą życiu substancję.

Specjaliści nie mają wątpliwości - azbest jest bardzo niebezpieczna substancją.

- Azbest z budynków, w których przebywają dzieci musi być natychmiast usunięty - powiedziała "Głosowi" prof. Neonila Szeszenia-Dąborowska zajmująca się wpływem azbestu na zdrowie ludzi. Prof. Jarosław Peregud-Pogorzelski, lekarz onkolog stwierdził, że takie placówki powinny być natychmiast zamknięte.