Informacja o tym, że jeden ze znanych świnoujścian ukradł w sklepie 10-letniemu chłopcu sto złotych lotem błyskawicy obiegła wczoraj miasto. Sprawca wykorzystał moment, gdy chłopiec położył na ladzie banknot i odszedł kilka kroków by pokazać ekspedientce w gablocie, co chce kupić.
Mężczyzna początkowo nie przyznał się do kradzieży. Na kasecie ze sklepowej kamery widać jednak wyraźnie, kto zabrał z lady pieniądze. Potwierdziła to kierowniczka placówki. W końcu mężczyzna oddał matce chłopca sto złotych.
O zdarzeniu dowiedział się również prezydent Janusz Żmurkiewicz.
- Wezwałem dyrektora, aby to wyjaśnić - mówi. - Przyznał, że przez roztargnienie mógł wziąć te pieniądze i poprosił o zwolnienie z pracy za porozumieniem stron. No i będzie zwolniony.
Postępowanie w sprawie kradzieży wszczęła już policja. Przesłuchiwani są świadkowie całego zajścia.
- Musimy też przesłuchać chłopca i jego matkę - mówi nadkom. Mariusz Klara, oficer prasowy komendanta miejskiego policji. - Tym bardziej, że to ona kontaktowała się ze sprawcą.
Po zakończeniu postępowania sprawa ma trafić do sądu grodzkiego. Krzysztofowi K. grozi grzywna do 5 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?