Trener Robert Dymkowski w wyjściowym składzie nic nie zmienił i to była dobra decyzja. Gra Pogoni zazębiała się, choć brakowało sytuacji bramkowych. Dopiero w końcówce I połowy Emilia Zdunek mogła pokonać bramkarkę AZS, ale Karolina Klabis wybroniła sytuację.
Po zmianie stron szybko rywalizacja ułożyła się po myśli Pogoni. Rzut wolny w 50. minucie i wielki błąd akademiczek w kryciu. Wrzutka na pierwszy słupek, a tam Weronika Szymaszek bez nacisku rywalek główkowała do siatki.
AZS może i próbował się podnieść, ale nim zareagował już miał dwie bramki straty. W kontrze strzał Natalii Oleszkiewicz został zablokowany, po pierwszym roku Klabis fantastycznie wybroniła, po trzecim rogu popełniła katastrofalny błąd. Dośrodkowała Emilia Zdunek, a Klabis piłkę dotknęła i ta wpadła do siatki.
Pogoń do końca miała kontrolę nad meczem, nie pozwoliła rywalkom wrócić do rywalizacji i zasłużenie wygrała. Dzięki temu zbliża się do ligowej czołówki.
- W Szczecinie przegraliśmy, więc plan przed meczem był taki, żeby wyrównać rachunki. Dziewczyny stanęły na wysokości zadania. I połowa była dość wyrównana, a w II części gry zarysowała się nasza przewaga i udokumentowaliśmy ją zdobyciem dwóch bramek – podsumował Dymkowski. - Stałe fragmenty są dla nas bardzo ważne i poświęcamy im sporo czasu na treningach.
AZS UJ Kraków – Pogoń Szczecin 0:2 (0:0)
Bramki: Szymaszek (55.), Zdunek (62.).
Pogoń: Radkiewicz – Shahbazyan, Dyguś, Brzozowska, Szymaszek (73. Michalczyk), Brodzik, Łaniewska (83. Szcześniak), Garbowska (62. Ratajczyk), Zdunek, Giętkowska (83. Kuśmierczyk), Oleszkiewicz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?