- Nie podjęliśmy decyzji o zmianie trenera - lakonicznie poinformował Jarosław Dunajko, dyrektor klubu.
Trener Nowak po sobotnim przegranym meczu 0:1 z GKS Tychy spędził święta w swoim domu w Polkowicach. Jak sam przyznaje, nie były to radosne święta.
- Trudno nie rozmyślać po takiej porażce. Mam pewne rozwiązanie problemów z naszą grą, które chciałbym wprowadzić już w meczu z Miedzią - twierdzi szkoleniowiec. - Takie sytuacje mnie dodatkowo motywują - zapewnia.
Więcej na ten temat przeczytasz w środowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?