Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrze, że są

Maciej Janiak, 9 grudnia 2006 r.
- Jest bezpieczniej - uważają przechodnie, których spotkaliśmy przechodzących po pasach na ul. Sikorskiego w Szczecinie. Od wczoraj chroni ich sygnalizacja świetlna. O konieczności zamontowania świateł "Głos" pisał wielokrotnie.

Z kilkutygodniowym poślizgiem oddano wczoraj do użytku sygnalizacje świetlne na dwóch ważnych skrzyżowaniach: ulic Sikorskiego i Pułaskiego oraz Ku Słońcu i Bohaterów Warszawy. Od dawna było wiadomo, że w tych dwóch miejscach światła są potrzebne.

- Na ul. Sikorskiego podstawową sprawą jest bezpieczeństwo pieszych - mówi podkomisarz Dariusz Zajdlewicz, szef szczecińskiej drogówki. - Sygnalizacja zapewnia w ciągu dnia bezpieczny ruch pieszych i pojazdów, a po godz. 23 pulsacyjne żółte światło informuje kierowców, że muszą zachować ostrożność.

Na Bohaterów Warszawy zmorą kierowców były lewoskręty w ul. Ku Słońcu. Włączenie się do ruchu w szczycie graniczyło w tym miejscu z cudem.

- Skrzyżowanie było kolizyjne - wyjaśnia Zajdlewicz.

Jednak to na ul. Sikorskiego doszło do najpoważniejszych wypadków. Najtragiczniejszy wydarzył się na początku 2004 roku, kiedy auto uderzyło w kobietę z dwójką dzieci. Na miejscu zginęło kilkumiesięczne dziecko. W tym roku ranne zostały tam dwie osoby, były dwa wypadki i jedna kolizja.

- Już jest bezpieczniej - cieszyła się kilka godzin po włączeniu świateł Teresa Kopyszko, która pracuje w kiosku przy skrzyżowaniu. - Było kilka wypadków, wciąż słychać ostre hamowanie, a dziś tego nie było, więc światła były bardzo potrzebne.

Podobnego zdania była Jadwiga Cieślak, która raz w tygodniu chodzi przez skrzyżowanie do centrum handlowego na zakupy.

- Czuje się bezpieczniej, bo wcześniej się bałam tędy chodzić. Chodziłam bo musiałam, to jedyna droga do sklepu - cieszy sie pani Jadwiga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński