Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DJ z Goleniowa przyznał się od spowodowania wypadku i publikuje z aresztu oświadczenie

Mariusz Parkitny
Dorian T. to znany didżej z Goleniowa, który w grudniu pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek. Był pijany. Jego volkswagen scirocco wjechał z dużą prędkością w jadące przed nim auto vw bora na trasie S3 z Goleniowa do Szczecina. Zginęła pasażerka.

Od grudnia Dorian T. jest w areszcie. Teraz na jego fanpage'u pojawiło się oświadczenie. Oto jego treść.

- Dokładnie pół roku temu, będąc pod wpływem alkoholu spowodowałem wypadek drogowy, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba. Przyznałem się do winy i od tamtej pory oczekuję w areszcie na proces. Piszę ten list, ponieważ chcę z całego serca przeprosić. Przepraszam rodzinę, która straciła najbliższą im osobę - nie mogę wyobrazić sobie bólu, jaki nieumyślnie zadałem tamtej nocy, a który zapewne trwa do dziś. Przepraszam też wszystkich, którzy się na mnie zawiedli - sam nie mogę zrozumieć, jak do tego doszło. Mimo to, pogodziłem się już z faktem, że czeka mnie surowa kara. Życie ze świadomością, że nieumyślnie przyczyniło się do czyjejś śmierci jest najstraszniejszą rzeczą, jaka mnie kiedykolwiek spotkała. Nie ma dnia, w którym bym o tym nie myślał. Brak słów, które mogłyby oddać to, jak bardzo żałuję tego, co się wydarzyło.

Tragiczny wypadek na S3. Jest areszt dla Doriana T. [ZDJĘCIA]

Zobacz także: Brutalne zabójstwo młodego mężczyzny w Szczecinie. Są wyroki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński