Za dyskutowanie, sędzia kazał trenerowi Gryfa Stanisławowi Kurylle usiąść na trybunach.
Zwycięstwo dawało jeszcze (choć w zasadzie już tylko w teorii) Gryfowi szansę w walce o awans do III ligi.
- Mecz był ciekawy, oba zespoły walczyły, szkoda, że nie padła żadna bramka - komentowali kibice, głównie z Kamienia, którzy przyjechali na spotkanie do Wolina.
Komentowali też postawę sędziego.
- Gwardia Koszalin walczy o awans, do naszego meczu z Wolinem miała nad Gryfem tylko punkt przewagi - mówili kibice. - Najwyraźniej jednak wszystko już wcześniej zostało ustalone. Gwardia musiała awansować i tyle. No bo jak wytłumaczyć, że tylko w tej rundzie aż 13 razy sędzią głównym w meczu Gryfa, który mógł zagrozić awansowi Gwardii, był człowiek z Koszalina? To ma być bezstronne sędziowanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?