Szczecińska uczelnia w ciągu siedmiu dni musi się określić, czy chce budynek byłego internatu, ale pod warunkiem, że nie będzie mogła (jak to planowała) zrobić w nim hotelu i na nim zarabiać, a jedynie uczyć studentów. Na hotel nie zgodzili się bowiem radni.
Uznali, że nie można za zaledwie 3 procent wartości oddać uczelni budynek na Ośrodek Szkolno-Wypoczynkowy, skoro według wyceny rzeczoznawcy razem z gruntem wart on jest 2,7 mln zł.
Jeśli uczelnia nie będzie zainteresowana, miasto będzie mogło wystawić budynek na sprzedaż.
- Prezydent widziałby w nim mieszkania - mówi Robert Karelus, rzecznik prasowy Janusza Żmurkiewicza. - Zainteresowanie firm zajmujących się nieruchomościami jest bardzo duże.
W takiej sytuacji budynek zostałby sprzedany po cenie rynkowej.
- Metr kwadratowy w budynku wymagającym remontu, a nie budowy od podstaw byłby tam na pewno dużo tańszy - dodaje Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?