Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Matecki, kandydat PiS-u pozywa PO w trybie wyborczym. Poszło o mema

Oskar Masternak
Sprawa internetowego mema, w którym zarzuca się przemoc wobec kobiet kandydatowi na radnego, trafiła we wtorek do szczecińskiego Sądu Okręgowego.

Nie tak dawno w Szczecinie praktycznie nikt nie wiedział kim jest Dariusz Matecki. Teraz stał się jednym z głównych kandydatów do Rady Miasta, gdzie ubiega się o mandat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

W związku z tym dość szybko zaczęły się pojawiać plotki dotyczące jego szkolnych kontaktów z Tamarą Gonzalez Pereą, znaną szerzej jako Macademian Girl.

- To jest moja koleżanka, z którą chodziłem do jednej klasy od zerówki do liceum - przypomina Dariusz Matecki.

Kłótnia dziesięciolatków

We wspomnianym we wstępie memie, który udostępniła zachodniopomorska PO jest mowa o tym, że kandydat PiS-u miał w przeszłości prześladować i bić znaną blogerkę modową. Jest tam też nazwany „damskim bokserem”.

- Mając dziesięć lat pokłóciliśmy się, po czym ją przeprosiłem. Nigdy jej, ani innej kobiety, nie uderzyłem i nie zwyzywałem. Do czasu studiów utrzymywaliśmy normalne kontakty - podkreśla Matecki.

Z PO przed sądem

Korzystając z przepisów Kodeksu Wyborczego kandydat na radnego złożył do Sądu Okręgowego w Szczecinie pozew w trybie wyborczym o zniesławienie.

- Jest to postępowanie nieprocesowe. Wskazaliśmy roszczenia, których nie chcemy teraz prezentować, ponieważ jest to związane z naszą strategią procesowa - informuje mec. Piotr Regulski , pełnomocnik Dariusza Mateckiego.

Stroną pozwaną jest Platforma Obywatelska Pomorze Zachodnie, która udostępniła obraźliwy mem.

- Nie odpuszczę tego. Każda osoba, która to udostępnia musi wiedzieć, że jest to agitacja wyborcza. Bierze udział w znieważaniu i obrażaniu mnie - podkreśla Matecki.

Działacze Platformy nie chcieli komentować sprawy.

- Proszę zapytać samej zainteresowanej czy była prześladowana przez tego pana. Ja go osobiście nie znam - mówi Arkadiusz Marchewka.

Sąd rozpoznaje wniosek w ciągu 24 godzin. Wydając orzeczenie może nakazać przeprosiny lub wpłatę na organizację pożytku publicznego kwoty do stu tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński