Jak wynika z informacji radia RMF, Dariusz Gnatowski miał zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową. Zmarł we wtorek, 20 października.
Dariusz Gnatowski urodził się 24 maja 1961 roku w Rudzie Śląskiej. Z kolei w Zabrzu ukończył najpierw szkołę podstawową. Uczył się dobrze, choć nie był typem kujona. Bardziej interesowały go przedmioty humanistyczne, niż ścisłe. Kolejnym krokiem w jego edukacji było III Liceum Ogólnokształcące, najstarsza szkoła średnia w Zabrzu. Tu udzielał się także w kabarecie, w którym aktorskie szlify ponadto zbierali m.in. Aleksandra Popławska czy Krzysztof Hanke.
W 2002 roku Dariusz Gnatowski był jednym z gości gali stulecia swojego liceum.
Na studia wybrał się już do Krakowa. Był absolwentem tamtejszej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego, które ukończył w 1985 roku.
Rok później wystąpił jako Pyzo w "Ferdydurke" według Gombrowicza w reżyserii Macieja Wojtyszki. Natomiast na małym ekranie pojawił się w pierwszym odcinku serialu "Carmen" (1988).
Dariusz Gnatowski był aktorem filmowym, teatralnym i dubbingowym. Stał się popularny m.in. dzięki roli Arnolda Boczka, sąsiada Kiepskich w serialu „Świat według Kiepskich".
W latach 80. występował na scenie w Starym Teatrze w Krakowie oraz w krakowskich teatrach: Ludowym i Stu.
W 2016 r. został odznaczony Brązowym Medalem Gloria Artis - Zasłużony Kulturze.
Ostatnio mieszkał w Gorzkowie koło Wieliczki.
Aktor od lat chorował na cukrzycę typu 2, zwaną cukrzycą dorosłych. Po wykryciu choroby, musiał zrzucić nadprogramowe kilogramy. Udało mu się wtedy schudnąć ponad 20 kilogramów. Stał się nawet współautorem książki "Dieta bez wyrzeczeń", która była formą promocji zdrowego stylu życia.
Aby pomagać innym osobom chorym na cukrzycę, w 2013 roku założył fundację "Wstańmy Razem! Aktywna Rehabilitacja".
Dariusza Gnatowskiego żegnają fani, a w internecie pojawiło się już sporo kondolencyjnych wpisów i komentarzy.
- Są tacy aktorzy, których odejście bardzo boli. Czujesz jakby odszedł ktoś dla Ciebie bliski. I do takich osób na pewno należał Dariusz Gnatowski. Niech mu będzie tam po drugiej stronie jak najlepiej "w mordę jeża" - napisał Krzysztof Wroński na Twitterze.
Bądź na bieżąco i obserwuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?