Katastrofa
Katastrofa
8 kwietnia około 512 tys. mieszkańców naszego województwa było pozbawionych prądu. Padły dwie linie wysokiego napięcia 220 kV oraz średniego 110 kV, elektrociepłownie Pomorzany i Szczecin. Awarii uległo blisko 900 stacji transformatorowych, 8 słupów wysokiego napięcia skręciło się jak spirale. Życia w regionie zamarło na wiele godzin. W raporcie przygotowanym na zlecenie wojewody straty oszacowano na ponad 55,5 mln zł. Operatorzy swoje straty oszacowali na 30 mln zł, tylko ZCh Police straciły ponad 9 mln zł.
Nie dziwmy się jednak, że ostatnie obfite opady śniegu mieszkańcy regionu obserwują z dużym niepokojem.
Pada śnieg, jak w kwietniu ubiegłego roku. Czy grozi nam kolejna katastrofa? Prognozy pogody mogą budzić niepokój. Ma być jeszcze gorzej. Meteorolodzy zapowiadają nadejście mrozów i jeszcze więcej opadów śniegu.
- Nigdy nie można lekceważyć natury, ale w tej chwili nie kumulują się tak niekorzystne czynniki, jak przed ubiegłoroczną katastrofą, czyli intensywne opady mokrego śniegu, podmokły grunt, walące się pod naporem tego śniegu drzewa, oblodzone przewody - uspokaja Jarosław Dobrzyński z oddziału Enea Operator w Szczecinie.
To prawda. Ale jak wynika z raportu, który trafił na ręce wojewody Marcina Zydorowicza po ubiegłorocznej katastrofie "anomalia pogodowe były decydujące, ale wpływ na rozmiar katastrofy, jej skalę i czas usuwania skutków awarii miały także katastrofalne wręcz uchybienia operatorów (Polskie Sieci Energetyczne i Enea Operator) jeśli chodzi o inwestycje w infrastrukturę, łączność służb energetycznych w sytuacji kryzysowej, brak rozeznania dyspozytorów o stanie zagrożenia".
Z kolei Witold Kępa, dyrektor Urzędu Kontroli Energetyki w Szczecinie wyliczał zaniechane inwestycje w infrastrukturę, brak linii alternatywnej 110 kV z Zespołu Elektrowni Dolna Odra do elektrowni Pomorzany, przez co nie można było zasilając miasta prądem ZEDO.
Operatorzy zapewniają, że wyciągnęli wnioski i wiele zrobiono. Stworzono systemy współdziałania służb, wymiany informacji, kontaktów ze sztabami kryzysowymi, służbami ZEDO. Powstał zespół wspierający budowę dwutorowej linii 110 kV z Dolnej Odry do Chlebowa. Lada moment mają być wyłonieni wykonawcy.
- Naprawiliśmy uszkodzone podczas awarii linie i rozpoczęliśmy wiele inwestycji - dodaje Jarosław Dobrzyński. - Zakończyliśmy budowę linii 110 kV pod Świną, zabezpieczającą Świnoujście. Powstanie jeszcze linia napowietrzna. Uruchomiony bedzie także główny punkt zasilania w Goleniowskim Parku Przemysłowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?