Sędzia przeniósł ogłoszenie wyroku na 8 kwietnia. Pojawił się wniosek prokuratora o zmianę kwalifikacji czynu wobec zastępcy komendanta. Chodzi o to, by jego czyn nie uległ przedawnieniu.
Poza tym sędzia zasugerował, aby obrońca oraz prokurator zapoznali się z uzasadnieniem wyroku na generała Czesława Kiszczaka, byłego szefa MSW, który zapadł w styczniu br.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny w Polsce nielegalnie wprowadziła grupa przestępcza pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego. Ten związek przestępczy o charakterze zbrojnym utworzyli generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Florian Siwicki i Tadeusz Tuczapski. I to oni przygotowali i doprowadził do nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r.
Sąd uznał, że wybrali taką formę, aby z zaskoczenia rozwiązać sytuację wynikłą w PRL po zalegalizowaniu NSZZ "Solidarność". Doprowadzili do uchwalenia przez Radę Państwa PRL przygotowanych wcześniej dekretów o stanie wojennym, co też było nielegalne, o czym generałowie wiedzieli.
Sąd stwierdził też, że wprowadzenie stanu wojennego było efektem realizacji z góry powziętego planu, nie zaś próbą zapobieżenia interwencji z zewnątrz, o czym mówił wielokrotnie generał Jaruzelski.
Warszawskie uzasadnienie wyroku jest istotne dla szczecińskiej sprawy, jako że były komendant wojewódzki milicji, generał Jarosław W. i jego zastępca Stefan J. oskarżeni są o internowanie opozycji w zachodniopomorskim bez podstaw prawnych. Dysponowali oni bowiem jedynie projektami aktów prawnych, a nie nimi, a te pojawiły się dopiero później i do tego były antydatowane.
- Nie jest dla wyroku obojętne, w jakich okolicznościach działał pan generał - powiedział "Głosowi" mecenas Bartłomiej Sochański, obrońca generała Jarosława W.
W kuluarach sądu mówi się, że nie jest do końca pewne, czy wyrok zostanie ogłoszony 8 kwietnia. Mogą bowiem wpłynąć zarówno od prokuratora, jak i obrońców nowe wnioski. Rozprawa toczy się już dwa lata. Istotne jest też, że w październiku ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. skazał byłego zastępcę komendanta wojewódzkiego milicji, Jana K. w podobnej, jak szczecińska, sprawie i orzekł karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz grzywnę 2 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?