Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wybrać - diesel czy benzyna?

Robert Felczak
Właściciele samochodów z dieslem muszą zacząć oswajać się z myślą, że zakup aut droższych od tych z silnikami benzynowymi zwróci im się tylko wówczas, gdy będą bardzo dużo jeździć. Bo od wielu miesięcy ceny oleju napędowego są równe, a nawet wyższe niż benzyny.

Silniki benzynowe najczęściej są montowane w małych samochodach, głównie segmentu A i B. Powód jest prosty: miejskie samochody, z jednostkami o niewielkiej pojemności (przeważnie najwyżej 1,4 litra) i mocy (najczęściej do 80 koni mechanicznych) mają niewielki apetyt na benzynę. A ponadto muszą być niedrogie, co wyklucza montowanie pod ich maską diesli, których produkcja jest droższa od silników benzynowych. Jednostki wysokoprężne są więc przeważnie "sercami" średniej wielkości aut (segment C, tak zwane kompakty) i większych.

Wybór diesli jest spory. Większość producentów samochodów ma bowiem w swojej ofercie przynajmniej kilka wariantów tych silników. Różnią się one nie tylko pojemnością i mocą, ale również technologią. Starsze, TDI (turbodiesle) z reguły są mniej dynamiczne i głośniejsze od diesli z pompowtryskiwaczami (oznaczenia TDCi, HDI, D-4D, Multijet). Ale nie zawsze charakteryzują się większym spalaniem.
Porównując osiągi silników wysokoprężnych z benzynowymi trzeba pamiętać, że diesel o tej samej pojemności co motor benzynowy zawsze będzie oszczędniejszy. A mimo to dynamiczniejszy. I to nawet jeśli będzie miał moc niższą o kilkanaście koni mechanicznych. Wynika to z momentu obrotowego, który ma spore znaczenie jeśli chodzi o przyspieszenie. Przykład: toyota corolla z 90-konnym dieslem przyspiesza do "setki" o 1 sekundę szybciej niż model z 97-konnym silnikiem benzynowym o tej samej mocy. Korzystniejsze w przypadku motoru wysokoprężnego jest także spalanie średnie, które jest niższe aż o 1,8 litra na 100 kilometrów.

Na powyższym przykładzie oraz aktualnych cenach paliw w prosty sposób można więc obliczyć, że oszczędność wynikająca ze spalania na 100 kilometrach wyniesie ponad 6 złotych. Jest jednak jedno ale: auta z dieslami są o kilka tysięcy złotych droższe niż z jednostkami benzynowymi. A to oznacza, że przy niewielkich przebiegach inwestycja w diesla wcale nie musi okazać się opłacalna. Przy obecnych cenach paliw droższy samochód z silnikiem diesla nie gwarantuje bowiem obecnie znacząco mniejszych kosztów eksploatacji. A trzeba również pamiętać, że auto z silnikiem wysokoprężnym jest droższe nie tylko w zakupie, ale także w przypadku serwisowania. Pocieszeniem jest jedynie mniejsza utrata wartości pojazdu przy jego odsprzedaży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński