6 z 7
Poprzednie
Następne
Co tam panie w autobusie? "Mordor, sataniści, przestępcy" - czyli ludzie piszą do ZDiTM w Szczecinie
" (...) nie domagam się niczego za darmo. Wykazałem i ujawniłem mocne przestępstwo, powiadomiłem odpowiednie komisariaty, dzielnicowego Pogodna i Niebuszewa. Proszę o pozytywne rozstrzygnięcie zwieńczone nagrodą dla mnie. I tak macie wiele za uszami zatrudniając wytatuowanych kierowców. Jest to niedopuszczalne zatrudniać wytatuowanych satanistów i przestępców (...)"
Ostatni cytat to zgłoszenie o znaczku z liściem marihuany, które jakiś pasażer musiał przykleić na ścianie w autobusie.