Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robić w razie kolizji (pobierz oświadczenie)

Bartosz Gubernat
Wzrastający ruch, fatalna infrastruktura drogowa oraz brawura powodują, że narażani jesteśmy na wypadki lub kolizje drogowe.

O tym jak, zachować się w takich ekstremalnych sytuacjach, informuje nasz poradnik.

Gdy jesteś sprawcą zdarzenia

I - nie wzywacie policji

Gdy nie doszło do obrażeń, nie ma obowiązku wzywania policji. Warto jednak wówczas wziąć namiary osoby poszkodowanej, spisać wspólne oświadczenie na temat szkód. Jeśli jest taka możliwość, warto też sfotografować uszkodzenia pojazdu, na który najechałeś. Może się bowiem zdarzyć, że poszkodowany zażąda od nas pokrycia również takich szkód, których nie spowodowałeś.

Jeśli wyczujesz, że poszkodowany był pod wpływem alkoholu, natychmiast wezwij policję.

Gdy poszkodowany zaproponuje, abyśmy wypłacili mu pewną kwotę jako odszkodowanie, obiecując zamknięcie w ten sposób sprawy, należy stanowczo odmówić. Zdarza się bowiem, że poszkodowany weźmie od nas pieniądze, a potem mimo wszystko wystąpi o odszkodowanie. Jeśli nawet napiszemy w oświadczeniu o tym, że wypłaciliśmy daną kwotę, nie ma to żadnej mocy prawnej.

II - wzywacie policję

Jako sprawca powinieneś dopilnować, by w policyjnej notce znalazła się dokładna informacja o uszkodzeniach w pojeździe poszkodowanego. Wówczas ubezpieczyciel poszkodowanego nie pociągnie cię do odpowiedzialności również za takie szkody, których nie wyrządziłeś. Jeśli zostałeś uznany za sprawcę zdarzenia, możesz starać się o uniewinnienie w sądzie grodzkim.

Warto mieć opłacone ubezpieczenie AC. Wówczas, jeśli jesteś winny kolizji, koszty naprawy twojego samochodu oraz samochodu poszkodowanego pokryje ubezpieczyciel.

Gdy zachodzi współwina

Musicie bezwzględnie wezwać policję. To policjant rozstrzygnie procent współwiny. W zależności od wielkości współwiny będziesz mógł się starać o odzyskanie pozostałej kwoty na podstawie ubezpieczenia OC. Jeśli np. wina była w 25 proc. po twojej stronie, będziesz mógł uzyskać pokrycie kosztów naprawy twojego samochodu przez ubezpieczyciela w 75 proc.

Gdy zostałeś poszkodowany

I - nie wzywacie policji

Musicie spisać oświadczenie. Zadbaj, by umieścić w nim dane z dowodu rejestracyjnego oraz z ubezpieczenia (numer polisy, na kogo jest zapisana oraz na jaki okres) sprawcy. Powinieneś dokładnie spisać okoliczności zdarzenia i zakres uszkodzeń. Warto też zrobić fotografię. Musisz zadbać o to, by sprawca wyraźnie napisał, iż przyznaje się do wyrządzenia szkody. Dobrze jest, gdy zadbasz również o świadka, który poda swoje dane i zechce świadczyć w towarzystwie ubezpieczeniowym.

Nie umawiaj się ze sprawcą na opłacenie konkretnych sum za naprawę pojazdu. Po pierwsze trudno jest na gorąco ustalić właściwą kwotę i można sporo stracić. Po drugie taka informacja w oświadczeniu nie ma żadnej mocy prawnej i sprawca może nie wypłacić obiecanej sumy.

II - wzywacie policję

Jeśli policja orzeka 100 w proc. winę innego kierowcy, należy dowiedzieć się, czy nie zgłosi on sprawy o uniewinnienie do sądu grodzkiego. Sąd grodzki nie musi cię bowiem wzywać do sądu jako świadka, a jeśli sprawca wypadku zostanie uniewinniony, nie otrzymasz od jego ubezpieczyciela pieniędzy na pokrycie kosztów naprawy twojego auta. Powinieneś więc zwrócić się do sądu o uczestnictwo w rozprawie w roli świadka.

Gdy nie ma winnego

Gdy dochodzi do zderzenia ze zwierzęciem, możesz pozwać do sądu zarządcę drogi lub odpowiedzialne za ten teren koło łowieckie. Jeśli jednak na drodze były znaki informujące o niebezpieczeństwie ze strony zwierząt leśnych, wówczas jest prawie pewne, że sprawę przegrasz. W tej sytuacji ratuje cię jedynie ubezpieczenie AC. Należy pamiętać, by w takiej sytuacji zawsze wezwać policję, która ustali szczegóły zdarzenia.

Zawsze warto mieć w samochodzie druk oświadczenia. Pozwoli ono na ścisłe określenie okoliczności zdarzenia i wyrządzonych szkód. Oświadczenie będzie pomocne w uzyskaniu odszkodowania od ubezpieczyciela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński