Policzanki mają więcej energii od swoich rywalek. W środku tygodnia spokojnie trenowały, a torunianki rozpoczęły walkę w Pucharze Polski. Rozpoczęły i dwie godziny później zakończyły. Zaliczyły wywrotkę na pierwszej przeszkodzie. Poli Budowlani przegrali 1:3 z E.Leclerc Radomką Radom, która występuje na co dzień w pierwszej lidze.
W tej sytuacji Poli Budowlanym została walka o utrzymanie w Lidze Siatkówki Kobiet. W tabeli są przedostatnie. Na przeciwnym biegunie są wiceliderki z Polic.
Chemik będzie zdecydowanym faworytem. Tydzień temu dał do zrozumienia, że jego forma rośnie. Mistrz Polski pokonał 3:0 wicemistrza Grot Budowlanych Łódź. Wszystkie elementy w jego grze funkcjonowały jak w zegarku. Przerwał swój największy impas i po siedmiu kolejkach wreszcie wygrał pierwszego seta w meczu. To był dotychczas najlepszy występ policzanek w sezonie.
- Ten mecz pokazał, że znaleźliśmy się na bardzo dobrej drodze. Był dopełnieniem naszej pracy, którą ostatnio wykonaliśmy i mam nadzieję, że będziemy nadal szli do przodu i prezentowali jeszcze lepszą grę - mówi Jakub Głuszak, trener Chemika.
- Zakończyliśmy mocnym akcentem pierwszą rundę. Na tle Budowlanych prezentowaliśmy się rewelacyjnie. Mieliśmy po tym meczu krótki czas na odpoczynek, po którym zamierzamy rozpocząć równie dobrze rundę rewanżową i umacniać swoją pozycję w czubie tabeli - dodaje szkoleniowiec.
W październiku Chemik wygrał z Poli Budowlanymi 3:0. Był to pierwszy mecz zespołu Głuszaka po przeprowadzce ze Szczecina do Polic. Aklimatyzacja w kameralnej hali przebiegła bezboleśnie. Ciekawostką był fakt, że szóstkę tworzyły jedynie Polki. Serbki odpoczywały po sezonie reprezentacyjnym, natomiast Amerykanka Alex Holston tylko na moment ruszyła się z kwadratu rezerwowych.
Chemik przegrał w Toruniu raz w historii. Dekadę temu, w 2008 roku, czyli jeszcze przed erą swojej świetności. Nie zamierza pozwolić sobie na powtórkę. Pojedynek w mieście Kopernika rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?