Obie siatkarki przebywają obecnie na zgrupowaniu reprezentacji, która przygotowuje się do Mistrzostw Europy. W przypadku młodszej Bjelicy kłopot wcale nie jest duży. Ma ona pełnić rolę drugiej atakującej, a wkomponowanie w drużynę powinno być stosunkowo proste.
Gorzej sytuacja wygląda w przypadku Ognjenović. Utytułowana Serbka gra na pozycji rozgrywającej i w tym aspekcie można doszukiwać się utrudnień. Oprócz płynnego odbicia i przeglądu pola, najważniejsze na pozycji rozgrywającej jest zgranie z drużyną. Rozgrywająca musi wiedzieć, że Justyna Raczyńska lubi atakować z płaskiej piłki do skrzydła, a Izabela Kowalińska z podniesionej. Pewne schematy trzeba wypracować w czasie treningu, aby w meczu wychodziło to automatycznie. Sam okres przygotowawczy można uznać za krótki czas na to, aby osiągnąć pożądaną intuicyjność. Co dopiero w przypadku, w którym jest on skrócony.
W odwodzie wciąż pozostaje Lucie Muhlsteinova, reprezentantka Czech, która w poprzednim sezonie udowodniła swoją wartość.
- Przed startem rozgrywek I ligi również pytano mnie, czy nie będzie problemów ze zgraniem - twierdzi Mariusz Wiktorowicz, trener Chemika. - Udało nam się osiągnąć sukces i liczę na to, że teraz będzie podobnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?