Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police gra z rywalem, który ma na niego sposób

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Wołosz
Mecz Chemik Police - BKS Bielsko-Biała w niedzielę o godz. 14.45 w hali Azoty Arena.

Drużyna Jakuba Głuszaka nie grała o stawkę od kilkunastu dni. Przez ten czas przestała być liderem Orlen Ligi. To konsekwencja przegrania piątego seta w sezonie z ŁKS Commercecon Łódź. Chemik pozostaje niepokonany pod wodzą Głuszaka, ale pojedyncze, zgubione partie mają swoją cenę i powodują niepokój. W niedzielę kibice chcą zobaczyć pewne zwycięstwo Chemika z BKS Profi Credit Bielsko-Biała.

Góralki są na 9. miejscu w tabeli. Dwa ostatnie wyniki krzepią je przed przyjazdem na Pomorze Zachodnie. Najpierw doprowadziły do tie-breaka z Budowlanymi Łódź, następnie zwyciężyły 3:0 z Muszynianką Muszyna.

- Bielsko miało trudny początek sezonu, bo zmagało się z problemami zdrowotnymi - opowiada Jakub Krebok, drugi trener Chemika. - Głównymi problemami były roszady w składzie i słabe przyjęcie. Ostatnio sytuacja zaczęła się uspokajać, przyjęcie uległo znaczącej poprawie, to i wyniki są inne. W poprzednim spotkaniu nasze rywalki pokazały się z dobrej strony.

Przyjemnie robi się rywalkom nie tylko, gdy wspominają poprzednie mecze ligowe, ale również ostatnie spotkanie z Chemikiem. BKS Profi Credit Bielsko-Biała wygrał u siebie z mistrzyniami Polski 3:0. Była to największa niespodzianka z udziałem policzanek w Orlen Lidze, w której poniosły przez cały rok tylko dwie porażki. Niewiele później pracę w Chemiku stracił trener Giuseppe Cuccarini.

Szkoleniowcem BKS był już wówczas ponownie Mariusz Wiktorowicz. W 2010 roku zdobył z tym klubem mistrzostwo Polski, po czym przeniósł się na zaplecze Orlen Ligi i pomógł Chemikowi w awansie. Mocno związaną z Bielsko-Białą siatkarką jest z kolei Joanna Wołosz. Kapitan reprezentacji Polski spędziła pod Klimczokiem dwa lata i zapracowała na wyjazd do pierwszego, zagranicznego klubu we Włoszech.

Chemik zagra z Góralkami na mniej niż miesiąc przed pierwszym występem w Lidze Mistrzyń. Trener Głuszak zapewnia, że jest coraz bliżej wyboru optymalnej szóstki, więc najpewniej policzanki zagrają w galowym składzie.

Pojedynek w Azoty Arenie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński