Po dwóch setach na tablicy wyników był remis 1:1. Chemik Police prowadził w drugiej partii, jednak pozwolił dąbrowiankom na skuteczną gonitwę, a te podbudowane zaczęły grać swobodnie, jak przystało na drużynę niepokonaną od sześciu kolejek.
Chemik pozazdrościł rywalkom pościgu i w następnym secie odpowiedział swoim – cudownym i decydującym dla losów całego meczu. Policzanki przegrywały 8:16, ale następnie zdobyły osiem punktów, a straciły tylko jednego. To był nokaut, a najsilniejsze ciosy zadały zagrywką Isabel Yonkaira Paola Pena oraz Helena Havelkova
Kibice oklaskiwali na stojąco mistrzynie Polski, gdy partia zakończyła się wynikiem 25:22. Od tego przełomu Chemik miał już wszystko pod kontrolą.
Mecz zakończył się wynikiem 3:1. Chemik zagrał nieco przebudowanym składem. Nie mogła wystąpić Madelaynne Montano, a Anna Werblińska pojawiła się dopiero w trzecim secie. Mimo roszad liderki Orlen Ligi zatriumfowały i mogą spokojnie szykować się na starcie z Atomem Trefl Sopot. Pokazały, że wychodzą na prostą z dołka.
Chemik Police - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:22, 21:25, 25:22, 25:16)
Chemik: Wołosz, Jagieło, Havelkova, Bednarek-Kasza, Veljković, Kowalińska, Maj-Erwardt (l.) oraz Bełcik, Pena, Werblińska.
Polecamy na gs24:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?