Powodem są argumenty Stanisława Możejki. Po pierwsze pokazał dokumenty świadczące o tym, że spłacił dług.
- Nie sądziłem, że mając tę wiedzę wierzyciele, czyli Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wystąpi o eksmisję.
Poza tym były prezydent chce odroczenia wykonania eksmisji do czasu zapadnięcia wyroku w innej sprawie.
- Wyrok o moją eksmisję a także tysiące innych wydanych przez ostatnie 6 lat zapadały na podstawie źle skonstruowanych uchwał rady miasta. Nieprawnych! - mówił. - O sprawie poinformowałem ministra oraz prokuraturę okręgową a ta się nią zainteresowała.
Dlatego, jak tłumaczył Stanisław Możejko złożył wniosek do sądu o odroczenie eksmisji. Komornik ma w tej sprawie rozmawiać z sędzią przed godziną 13.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?