Jakub Schenk to postać dobrze znana w Polsce. Jest od kilku lat jednym z lepszych rozgrywających w ekstraklasie, dość regularnie powoływanym do reprezentacji Polski. Przez kilka sezonów stanowił o sile Kinga Szczecin, później grał Polskim Cukrze Toruń, aż wylądował w Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk. W czerwcu rozstał się z tym klubem i podpisał umowę z Legią Warszawa. Szybko go w tych barwach możemy jednak nie zobaczyć.
- Ciężko napisać coś mądrego, a to już 2 tygodnie, odkąd zacząłem toczyć batalie z własnym ciałem i układem nerwowym. W 4 dni zjazd sił i drętwienie całego ciała. W 4 dni od bohatera do człowieka przykutego do łóżka. W takich sytuacjach docenia się siłę rodziny i przyjaciół, także dziękuje. Nie zwalniany tempa i wracamy! - napisał Schenk w mediach społecznościowych. W jego stronę posypała się masa ciepłych słów od kolegów z parkietów, rywali, kibiców oraz trenerów. Wszyscy życzą Schenkowi szybkiego powrotu do zdrowia.
U Jakuba Schenka zdiagnozowano chorobę autoimmunologiczną - zespół Guillaina-Barrego (choroba zapalna nerwów obwodowych), która objawiła się paraliżem prawej strony twarzy i kłopotami z chodzeniem.
Schenk został powołany do kadry na najbliższe zgrupowanie reprezentacji, ale raczej tam się nie stawi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?