Był czas pracy, jest czas zabawy. Gminne dożynki w Kołbaczu

Wielkie świętowanie rozpoczęło się mszą w miejscowym kościele, a potem dożynkowy korowód przeszedł przez wieś do miejsca, gdzie zorganizowano zabawę, którą zaplanowano do białego rana. Był konkurs na najpiękniejszy dożynkowy wieniec, oraz mnóstwo atrakcji dla małych i dużych.

Dożynki to też czas podsumowań.

- Bardzo ciężki był ten rok. Warunki pogodowe, wcześniej problemy ze sprzedażą zboża, było naprawdę ciężko, ale daliśmy radę -powiedział Damian Rabenda, radny Starego Czarnowa.

Marzena Grzywińska, wójt gminy Stare Czarnowo podkreślała, że rolnicy sobie doskonale poradzili mimo niełatwego sezonu.

- Zboża są zebrane, teraz rolnicy myślą już o nowych zasiewach. Jest dla nich bardzo duże wsparcie rządowe, są dopłaty i ja myślę, że rolnicy jak zawsze dadzą radę - mówiła.

Dodała, że bardzo ważne jest kultywowanie dożynkowych tradycji, w tym tej związanej z robieniem wieńców. Stąd konkurs i nagrody dla twórców tych najpiękniejszych.

Obecny na dożynkach poseł Michał Jach w rozmowie z "Głosem" zwrócił uwagę na to, że praca rolników nie jest lekka, bo to, jego zdaniem, najbardziej ryzykowny zawód.

- Nigdy przecież nie wiadomo, jaka będzie pogoda. Ale dożynki to jest taki czas, że nie myśli się o kłopotach. Trzeba się cieszyć, że zbiory się udały, że rolnicy mają całkiem niezłe wyniki i trzeba z optymizmem patrzeć w przyszłość. Dziś są dożynki, dziś jest czas zabawy - podsumował.