Wczoraj długo nie było wiadomo, gdzie i o której Pogoń zagra z Flotą. Scenariuszy było kilka. W grę wchodziło boisko przy ul. Witkiewicza w Szczecinie i boczna płyta stadionu przy ul. Twardowskiego. Ostatecznie wybór padł na Police. Tylko tam jest bowiem sztuczna murawa, która gwarantuje w miarę normalne warunki gry w piłkę nożną.
- Jednak i w tym przypadku istnieje pewna doza niepewności - mówi Piotr Baranowski, rzecznik prasowy Pogoni. - Jeżeli bowiem w nocy spadnie duża ilość śniegu, która przykryje boisko w Policach, to wtedy będziemy mieli poważny problem. W ostateczności futboliści przeniosą się do Szczecina i zagrają na śniegu przy ul. Witkiewicza.
Trenerowi Pogoni Bohumilowi Panikowi bardzo zależy, by sparing z Flotą doszedł do skutku i to w dobrych warunkach. W sobotę trzeba bowiem podjąć decyzję co do przydatności trzech zawodników: Neriego z Brazylii, Anatolija Dorosza z Legii Warszawa oraz Radka Diveckiego z FK Teplice.
Prawdopodobnie po meczu z Flotą ustalona zostanie ostateczna kadra, która pojedzie na zgrupowanie do Brazylii. Na razie pewne miejsce ma 15-16 piłkarzy. Dwie - trzy kandydatury są jeszcze otwarte.
Dla piłkarzy trzecioligowej Floty jest to pierwszy oficjalny sparing w tym roku. Dotychczas grali tylko w hali. Świnoujścianie testować będą dwóch nowych bramkarza i napastnika. W barwach Floty powinien zagrać Krzysztof Mikuła, który ostatnio przebywał na testach w Tenis Borussia Berlin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?