Dwumecz o awans na mistrzostwa świata w Kolumbii rozpoczął się w Szczecinie. Ten pojedynek będzie zapamiętany jako kamień milowy, ponieważ Polska zremisowała 1:1 z trzecią siłą Europy.
Polacy lecieli na rewanż do Kazachstanu z nadziejami na historyczny awans. Błyskawicznie zostali sprowadzeni na ziemię. Nie minęły dwie minuty, a Higuita już zdobył gola dla gospodarzy potężnym strzałem z dystansu.
Przewaga techniczna Kazachstanu była ewidentna, a każda następna bramka podcinała skrzydła biało-czerwonym. Do przerwy rywale Polaków prowadzili 5:0 i widać było, że odrobili zadanie domowe ze Szczecina.
Drużyna Andrzeja Biangi nie miała już wiele do stracenia i szukała jakiegoś pozytywnego akcentu. W pierwszym meczu zdobyła gola w ostatniej minucie. W Ałmatach nie udało się nawet to. Skończyło się pogromem 7:0 i na mundialu zagrają Kazachowie.
Najwięcej futsalistów do reprezentacji powołano z Pogoni '04 Szczecin. Michał Kubik wyszedł w podstawowym składzie, Dominik Solecki pojawiał się z ławki, a Mateusz Jakubiak był głębokim rezerwowym, ale również zameldował się na boisku.
Kazachstan - Polska 7:0 (5:0)
Bramki: Higuita (2), Żamankułow 2 (5, 13), Douglas Jr. 2 (6, 15), Leo (26), Knaub (30)
Polska: Krzyśka, Nawrat - Kubik, Pater, Zastawnik, Mikołajewicz, Kaczmar, Wojciechowski, Mizgajski, Solecki, Lutecki, Jakubiak, Marek, Gładczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?