Przypomnijmy: niemieccy twórcy wojennej gry komputerowej "Codename: Panzer" użyli stwierdzenia, że to Polska rozpętała w 1939 roku wojnę, a polscy żołnierze przedstawieni zostali jako tchórze i pijacy. Wczoraj o grze i postawie Niemców mówił w portalu Wirtualna Polska dr Piotr Łysakowski z Instytutu Pamięci Narodowej.
- Stefan Kisielewski powiedział kiedyś, że mniej więcej co 50 lat Niemcom coś odbija. Mam wrażenie, że dochodzimy właśnie do takiego momentu. Ale niemieckie przewartościowanie wizji świata i własnej historii wynika z kilku powodów. Między innymi dlatego, że obciążenie niemieckiej świadomości za lata 1933-1945 było ogromne i jest to w pewien sposób uzasadniona, z punktu widzenia Niemców, ucieczka przed odpowiedzialnością - stwierdził Piotr Łysakowski.
Jeszcze bardziej stanowczo zareagował Wojciech Roszkowski, znany historyk i autor podręczników. Na pytanie warszawskiego pisma "Metro" (które po naszej publikacji, także zajęło się sprawą) co w tej sytuacji zrobić z grą, historyk powiedział:
- Bojkotować. Jest wiele gier. Nie musimy nabijać producentowi kieszeni, kupując właśnie tę - stwierdził Wojciech Roszkowski.
Bojkot gry zapowiedziało też setki internautów, którzy komentowali nasz artykuł na portalu onet.pl.
Jak już wczoraj informowaliśmy pismo historyczne "Mówią Wieki" wycofało się z patronatu nad grą. Jarosław Krawczyk, redaktor naczelny nie krył emocji.
- Mało szału nie dostałem, jak się dowiedziałem o tej całej historii - stwierdził Krawczyk. - Zrywam umowę (z dystrybutorem gry w Polsce - red), niezależnie od konsekwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?