Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bój o plecaki na kółkach

Fot. Marcin Bielecki
Tornistry na kółkach sa coraz popularniejsze w szczecińskich szkołach.
Tornistry na kółkach sa coraz popularniejsze w szczecińskich szkołach. Fot. Marcin Bielecki
W SP nr 10 w Szczecinie zabrania się dzieciom noszenia plecaków na kółkach - informują rodzice. Dyrekcja przekonuje, że formalnego zakazu nie ma.

- W marcu pani dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10, przy ul. Kazimierza Królewicza w Szczecinie wprowadziła zakaz noszenia tornistrów na kółkach - informuje matka ucznia, który uczęszcza do placówki. - Dziecko wróciło zastraszone, że rodzice będą musieli wyremontować ściany, bo ono niszczy je swoim plecakiem.

O zakazie wychowawca oficjalnie poinformował na wywiadówce. Matka zwróciła się o pomoc do Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

- Inspektor z Kuratorium interweniował w czerwcu w tej sprawie - przyznaje Iwona Rydzkowska z Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty. - Dyrekcja zapewniała nas, że nie ma takich zakazów i problem nie istnieje. Ale na początku września otrzymaliśmy kolejny sygnał. Odpowiedź dyrektor szkoły była taka sama.

Po telefonie z redakcji,nasz inspektor ponownie kontaktował się ze szkołą. Znowu padły zapewnienia, że nie ma żadnego zakazu. Matka jednak twierdzi, że dyrekcja nie liczy się ze stanowiskiem Kuratorium.

- 2 września moje dziecko znów było upomniane za tornister - informuje. - Nauczyciel kazał podnieść tornister i nieść, chociaż dziecko tłumaczyło, że jest ciężki. Następnego dnia znowu zgłosiłam problem do Kuratorium. Ale 15 września, na zebraniu z rodzicami, wychowawca w imieniu dyrekcji poinformował, że w szkole zostały wymalowane lamperie, dlatego zakazuje się wożenia tornistrów na kółkach.

- By mieć zgodę dyrekcji na tornister na kółkach, trzeba przedstawić zwolnienie lekarskie i rodzice muszą napisać podanie - kontynuuje matka. - Czy trudno zrozumieć, że prawidłowo użytkowany tornister na kółkach naprawdę odciąża dziecięcy kręgosłup? Skontaktowaliśmy się ze szkołą przy ul. Kazimierza Kólewicza w Szczecinie.

- Nie jest tak, że my formalnie zakazujemy - przekonuje Anna Guzik, wicedyrektor SP nr 10. - Przyglądamy się problemowi. Kółka nie dają efektu. Uczniowie i tak muszą nosić tornistry w rękach, bo w naszym budynku szkolnym jest dużo schodów. Poza tym te plecaki na kółkach ze schodów spadają na dzieci. Mieliśmy taki przypadek, że dziecko się przewróciło, podobnie jak nauczycielka, która wyszła z klasy i wpadła na plecak na kółkach. Mamy 670 dzieci, odpowiadamy za ich bezpieczeństwo. A w szkole jest już 40 plecaków na kółkach, to już problem, same zagrożenia.

Dyrektor przekonuje, że tornistry ze stelażami są dużo cięższe, hałasują kiedy kilkoro dzieci ciągnie je w czasie lekcji, niszczą.

- Malowaliśmy wszystkie lamperie, i już są poniszczone - dodaje wicedyrektor. A Kuratorium? - Nasze stanowisko jest jasne: szkoła jest dla ucznia, a nie odwrotnie - stwierdza rzecznik prasowy Kuratorium w Szczecinie. - Jeśli nie mamy do czynienia ze świadomymi aktami wandalizmu, niszczenia ścian, to zakazy w tej sprawie byłyby absurdalne. Oczywiście nie ma przepisów, które by regulowały tego typu kwestie. Trzeba do problemu podejść zdroworozsądkowo.

Wicedyrektor Anna Guzik poinformowała, że problem tornistrów na kółkach będzie poruszony 23 września, kiedy zbiera się Rada Rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński