Chodzi o wypowiedzi na temat właściciela sklepu, u którego kupił wadliwe adidasy. Mimo, że większość internautów opisywała podobne sytuacje i źle oceniali sprzedawcę, tylko Marcin został oskarżony. Przyczyną jest fakt, że chłopak podpisał się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.
Wszystko zaczęło się, gdy Marcin zaniósł do reklamacji kupione kilka dni wcześniej buty, które zaczęły się rozpadać. Właściciel sklepu nie uznał reklamacji, bo według niego, chłopak sam zniszczył buty.
Nastolatek opisał wszystko w internecie. Do rozmowy dołączyło się kilkudziesięciu internautów. Wszyscy, oczywiście anonimowo, zarzucali sprzedawcy nieuczciwość. Ten poczuł się urażony i postanowił oskarżyć jedynego, podpisanego z imienia i nazwiska, internautę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?