Jak się okazało, kolejny rok grania niemal w niezmienionym składzie, nawet bez wzmocnień, procentuje. I jak widać wystarczy, by skutecznie walczyć także z drużynami z województwa pomorskiego.
U rywali i w hali
O ile przed sezonem nie mówiło się, że celem jest miejsce w dwójce i walka o drugą ligę, to na półmetku rozgrywek Błękitni takie ambicje już mają. Przede wszystkim chcą utrzymać drugą pozycję w tabeli. A jak będzie szansa, to zamierzają postraszyć jeszcze lidera, Bałtyk Gdynia.
Błękitni do rundy wiosennej przygotowywali się na stargardzkich obiektach. Brak w mieście boiska ze sztuczną nawierzchnią sprawił, że trzeba było rozgrywać sparingi u przeciwników. Przez śnieg problem był też z treningami na dużej płycie, wtedy stargardzianie mieli więcej zajęć w hali i w terenie. Mimo tych kłopotów grający trener zespołu jest dobrej myśli.
- Nie ma mowy, żebyśmy nie bronili drugiego miejsca - mówi Robert Gajda. - Na dużym boisku wprawdzie mało popracowaliśmy i obawiam się w pierwszych meczach o skuteczność oraz szybkość, ale na pewno kondycyjnie i fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani.
Powinni strzelić dużo
Skład Błękitnych Stargard
Bramkarze: Marcin Kaczmarczyk (1987), Robert Klimaszewski (1990). Obrońcy: Tomasz Pustelnik (1983), Przemysław Filocha (1980), Jakub Procyk (1984), Marek Lewandowski (1980), Kacper Gibas (1987), Dawid Markiewicz (1985). Pomocnicy: Bartłomiej Zdunek (1986), Piotr Głąb (1990), Tomasz Królak (1988), Paweł Duda (1991), Konrad Jankowski (1990), Mateusz Jureczko (1985), Grzegorz Bielicki (1988), Łukasz Karasiak (1989), Daniel Karasiak (1989). Napastnicy: Robert Gajda (1978), Łukasz Woźniak (1980), Sebastian Inczewski (1990), Kamil Jarząbek (1989).
To właśnie Robert Gajda ma decydować o obliczu Błękitnych. Najlepszy strzelec stargardzkiego zespołu nie myśli tylko o zdobywaniu goli, ale i o dogrywaniu piłek do kolegów. Bramki strzelać ma także Łukasz Woźniak, który razem z Gajdą zdobyli dotychczas po jedenaście goli i przewodzą w klasyfikacji snajperów.
Ofensywnie gra także Tomasz Królak, który jesienią z każdym meczem grał odważniej i był coraz większym zagrożeniem dla rywali. Ten defensywny pomocnik w sparingach przed rundą wiosenną strzelił najwięcej goli dla stargardzkiego zespołu.
Na skrzydłach Błękitni mają Mateusza Jureczkę i Bartłomieja Zdunka, którzy potrafią zakręcić obrońcami. Ofensywne nastawienie sprawia, że stargardzki zespół jest najbardziej bramkostrzelny w stawce trzecioligowców.
Natomiast w defensywie podporą będzie Przemysław Filocha, który jak będzie trzeba, to zagra w ataku lub w pomocy.
W przerwie zimowej stargardzki zespół się nie wzmocnił, ale i nikt z podstawowego składu nie odszedł. Błękitni rozegrają 8 sparingów - 5 wygrał, 3 przegrał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?