Tak się złożyło w losowaniu, że dwa polskie zespoły zagrają ze sobą o ćwierćfinał europejskiego pucharu. W tej edycji policzanki zadebiutują. W 1/16 miały grać z izraelskim przeciwnikiem, ale ten wycofał się z gry ze względu na konflikt w Strefie Gazy. Za to BKS łatwo ograł w dwumeczu rywala z Węgier.
Chemik i BKS to też liderzy Tauron Ligi po 8. kolejkach. Mają bilans 7:1. Policzanki prowadzą bo jedno spotkanie przegrały 2:3, a BKS 0:3. Mimo wszystko postawa bielszczanek jest pozytywnym zaskoczeniem. Prezesem tego klubu jest Aleksandra Jagieło, która w latach 2014-17 była przyjmującą Chemika. W składzie są m.in. estońska atakująca Kertu Laak oraz brazylijska przyjmująca Regiane Bidias, dla której bielski zespół jest piątym klubem w Polsce. Obie zawodniczki mocno wyróżniają się w lidze na swoich pozycjach.
Faworytem tej pary jest jednak Chemik, który ma wiele nowych zawodniczek, ale te same cele - w klubie nie tylko liczą na odzyskanie mistrzostwa Polski, ale też na sukces w europejskim pucharze.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?