Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biorę piłkę i robię swoje

Rozmawiał: Grzegorz Drążek
Rozmowa z Rashidem Atkinsem, zawodnikiem Spójni

GŁOS: Jest pan zadowolony ze swego występu przeciwko Prokomowi?

Rashid Atkins: Tak naprawdę to nie byłem pewny, czego mogłem się spodziewać w moim pierwszym występie po powrocie do polskiej ekstraklasy. Z tego co zaprezentowałem na parkiecie jestem bardzo zadowolony, uwielbiam wygrywać i chcę abyśmy kontynuowali teraz serię zwycięstw.

W poprzednim sezonie był pan najskuteczniejszym zawodnikiem polskiej ligi. W ostatnim meczu zawodnicy Prokomu nie dawali sobie rady z pana akcjami. Czuje się pan gwiazdą polskiej koszykówki?

R.A.: Wszelkie statystyki odkładam daleko na bok. Interesują mnie zwycięstwa zespołu, a nie moje osiągnięcia w poszczególnych elementach gry. Oczywiście cieszę się, gdy gram dobrze. Jednak to ja staram się dopasować do drużyny. Jesteśmy wszyscy coraz pewniejsi siebie. Nie jestem gwiazdą. Podczas meczu nie zastanawiam się wiele, po prostu biorę piłkę i robię swoje.

Czym różni się obecna Spójnia od tej, w której występował pan w zeszłym sezonie?

R.A.: Drużyna jest zupełnie inna. Nie ma w składzie Pawła Wiekiery oraz Wiktora Grudzińskiego, a to oni stanowili o sile zespołu. W odróżnieniu od poprzedniego roku Spójnia przegrywa za dużo spotkań. Choć z drugiej strony jest to mobilizujące, bowiem chcemy udowodnić, że serię porażek mamy już za sobą i czas teraz piąć się coraz wyżej w tabeli.

Przed przyjazdem do Stargardu grał pan w lidze szwajcarskiej. Dlaczego akurat tam, szwajcarska liga nie należy chyba do najlepszych?

R.A.: Liga polska jest znacznie lepsza od szwajcarskiej. Wybrałem Szwajcarię, bowiem zespół, w którym występowałem rywalizował w Pucharze Saporty. Chciałem pokazać się na parkietach Europy, tam miałem to zapewnione. Muszę przyznać jednak, że Lugano, gdzie występowałem, nie poradziłoby sobie w drugiej rundzie tego pucharu. W Polsce grają znacznie lepsi koszykarze, poziom poszczególnych ekip także jest większy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński