Codziennie przez Moczkowo przejeżdża kilkaset aut, osobowych i ciężarowych. Dlatego kilka miesięcy temu mieszkańcy wystąpili do zarządcy drogi, o wybudowanie chodnika.
Kiedy ruch samochodów był znacznie mniejszy, jedyną bolączką osób mieszkających w Moczkowie, były drzewa rosnące przy drodze. Kiedy zostały usunięte, na jej poboczu zamontowano metalowe bariery. Jednak nie z myślą o pieszych lecz kierowcach. Zapobiegają one zsunięciu się aut ze skarpy w przypadku kolizji.
Tymczasem poruszanie się pieszych po tej drodze nadal jest bardzo niebezpieczne. Zdarzały się przypadki, że duże samochody ciężarowe spychały ich do rowu. Dlatego mieszkańcy wioski postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Napisali petycję do Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie, w której kategorycznie prosili o wybudowanie chodnika.
Zarządca obiecał zająć się sprawą i słowa dotrzymał. Od kilkunastu dni trwa układanie chodnika. Na razie na długości 200 metrów.
- Nie jest to jeszcze chodnik przez całą wioskę, ale dobre i to - mówi Teresa Pietrasik, sołtys Moczkowa. - Na pewno znacznie poprawi on bezpieczeństwo poruszania się pieszych. Przynajmniej tam gdzie zostanie zrobiony. Marzy nam się jego dalsza część tak, żeby cała wioska go miała. Być może, uda się to zrealizować w przyszłym roku.
Jak się dowiedzieliśmy, żeby inwestor mógł przystąpić do dalszej budowy, przy drodze powinna być ułożona kanalizacja odprowadzająca z niej wodę. Niestety, nic na to nie wskazuje, aby miała powstać, co stawia pod znakiem zapytania nadzieję mieszkańców, że w przyszłym roku chodnik będzie na całej długości.
Zobacz koniecznie:
Jak Stargard dba o rowerzystów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?